Testament zapisany w sercu

Sto lat temu, pewnego majowego dnia 1925 roku, abp Leon Wałęga erygował kilkadziesiąt nowych parafii w diecezji. Jedną z nich jest wspólnota pw. Narodzenia NMP w Jodłowniku.

Jeden z kluczy do tej historii leży w kaplicy Świętej Trójcy bazyliki dominikanów w Krakowie, zwanej kaplicą Ligęzów. Tam bowiem spoczywa Przecław Niewiarowski, który w 1585 roku jako właściciel wsi ufundował modrzewiowy kościół w Jodłowniku. Kiedy zdarzyło mu się bezpotomnie odejść z tego świata w 1599 roku, w testamencie zapisał – tak głosi ciekawa legenda – że swoje dobra zapisze temu zakonowi, który jego ciało pochowa. Po sąsiedzku z Jodłownikiem już od 350 lat pracowali cystersi, więc być może ich Przecław miał na myśli, ale o śmierci Niewiarowskiego dowiedzieli się dominikanie z Krakowa, których był dobroczyńcą, i wyprawili się po ciało. Gdzieś w drodze podobno „odbili” zwłoki Niewiarowskiego z rąk cysterskich, bo przybyli większą siłą, i złożyli je w bazylice w Krakowie, we wspomnianej kaplicy, którą fundował Jan Ligęza z Niewiarowa, krewniak Przecława.

Dziękujemy, że z nami jesteś

To dla nas sygnał, że cenisz rzetelne dziennikarstwo jakościowe. Czytaj, oglądaj i słuchaj nas bez ograniczeń.

W subskrypcji otrzymujesz

  • Nieograniczony dostęp do:
    • wszystkich wydań on-line tygodnika „Gość Niedzielny”
    • wszystkich wydań on-line on-line magazynu „Gość Extra”
    • wszystkich wydań on-line magazynu „Historia Kościoła”
    • wszystkich wydań on-line miesięcznika „Mały Gość Niedzielny”
    • wszystkich płatnych treści publikowanych w portalu gosc.pl.
  • brak reklam na stronach;
  • Niespodzianki od redakcji.
  • Zobacz więcej w bibliotece
Masz subskrypcję?
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.
« 1 »
oceń artykuł Pobieranie..