- Trzeba przez nie przechodzić, żeby być dojrzałym katolikiem - mówił bp Stanisław Salaterski do młodych w Złockiem i Muszynie.
We wtorek 6 maja w Złockiem i kościele pw. św. Józefa w Muszynie odbyła się uroczystość bierzmowania.
W Złockiem sakrament przyjęli młodzi z miejscowej parafii, a także z Milika i Powroźnika. Z kolei w Muszynie bierzmowani zostali ósmoklasiści z parafii św. Józefa w Muszynie, bł. Marii Teresy Ledóchowskiej z Muszyny-Folwarku, a także z Leluchowa.
Choć bierzmowanie bywa nazywane sakramentem dojrzałości chrześcijańskiej, dorasta się do niej przez całe życie.
- Drogą do niej - mówił bp Stanisław Salaterski, szafarz sakramentu - są trzy bramy: modlitwy, sakramentów i miłości.
- Brama modlitwy to słuchanie tego, co mówi do nas Pan Bóg w ciszy serca, w słowie Bożym, w codziennym pacierzu, w modlitwie rodzinnej i parafialnej - mówił biskup.
Brama sakramentów to otwieranie się na moc łaski Bożej, która w nich jest udzielana przyjmującemu je człowiekowi.
Trzecia z bram to naśladowanie Pana Jezusa w Jego miłości do człowieka. Przechodzenie przez tę bramę najpełniej wyraża się w uczynkach miłosierdzia.
- Bierzmowanie przyjmujecie po to, by piękniej żyć, by bardziej Bogu się podobać i być narzędziem w Jego rękach. Duch Święty włącza was do grona uczniów Jezusa, abyście o Nim opowiadali innym i o Nim świadczyli waszym postępowaniem tak po prostu, przez prawdę, miłość, kulturę, szacunek, a czasem przez zwykły uśmiech, proste gesty życzliwości, dobroci - mówił bp Salaterski.