Dla 250 chłopaków, którzy przyjechali do tarnowskiego seminarium, to był intensywny i gwarny czas, który inspirował do wejścia w ciszę.
Do WSD w Tarnowie 17 maja przyjechali lektorzy i ceremoniarze na dzień otwarty. Organizuje go cała wspólnota, ale odpowiada za niego wspólnota powołaniowa Semeron. – Uważam, że jeśli ktoś myśli o tym, żeby kiedyś pójść drogą powołania kapłańskiego, to z pewnością taka wizyta jest okazją, żeby zobaczyć, jak wygląda ten świat z drugiej strony muru okalającego seminarium. To może pomóc podjąć decyzję – uważa Maciek Świniarski z Łużnej. Sam ma jeszcze parę lat do matury, na razie o tym nie myśli. – Ale jest tak, że każdy chłopak, który służy przy ołtarzu, jest w LSO, w którymś momencie myśli o tym, czy Bóg nie chce go w kapłaństwie – uważa 17-latek Jakub Jasek z Dębicy.
To dla nas sygnał, że cenisz rzetelne dziennikarstwo jakościowe. Czytaj, oglądaj i słuchaj nas bez ograniczeń.