W roku szkolnym 2024/25 z programu stypendialnego Fundacji "Dzieło Nowego Tysiąclecia" korzystało 58 uczniów i studentów z diecezji tarnowskiej.
W sobotę 7 czerwca stypendyści Fundacji „Dzieło Nowego Tysiąclecia” wzięli udział w swoim dorocznym spotkaniu formacyjnym, które miało miejsce w kościele pw. Najświętszej Marii Panny Królowej Polski w Tarnowie-Mościcach, gdzie wikariuszem jest ks. Bogdan Mikołajczyk, koordynator tejże fundacji w diecezji tarnowskiej. Towarzyszyli im rodzice, a nierzadko i młodsze rodzeństwo. Spotkanie rozpoczęło się Mszą św., którą celebrował ks. Łukasz Niepsuj. On wygłosił także słowo Boże, poprowadził modlitwę w kaplicy św. Jana Pawła II w tym kościele oraz wygłosił konferencję. To on zachęcał młodych stypendystów, by zawsze w centrum swojego życia stawiali Pana Boga, poznawali Go na modlitwie, ale także nie popadali w przeciętność, bo Chrystus - jak przekonywał Jan Paweł II młodzież - wzywa nas zawsze do wielkich rzeczy.
Kiedy pozna się bliżej stypendystów, trudno odnieść wrażenie, że są przeciętniakami, ale raczej oryginałami, najlepszymi wersjami siebie. Łączy ich wszystkich fundacja, wysokie wyniki w nauce, wyznawane wartości, czasem też więzy krwi, ale każdy tu jest inny. Dowodzi tego rodzeństwo z Rajbrotu. Stypendystką fundacji DNT jest Marianna - studentka biofizyki, umysł ścisły, Jagoda - uczennica IV klasy liceum plastycznego, uzdolniona artystycznie oraz Samuel - uczeń II klasy liceum o profilu prawniczo-psychologicznym, humanista. Wszyscy troje są uzdolnieni muzycznie.
- Jest nas w domu sześcioro, we trójkę jesteśmy stypendystami fundacji, co jest dla nas bardzo dużym wsparciem. Ja uczę się w szkole plastycznej, a z zamiłowania jestem fotografem, więc to, że mogę dzięki stypendium uzbierać sobie na lepszy sprzęt, na opłacenie programów do obróbki zdjęć i nie obciążać tym rodziców, jest dla mnie bardzo dużym ułatwieniem i daje mi możliwość rozwoju - mówi Jagoda.
Jej zdjęcia dokumentują działalność chóru i orkiestry Fundacji DNT, w którym ona, jej brat i siostra śpiewają. Biorą udział nie tylko w diecezjalnych zjazdach, ogólnopolskich obozach, ale także kilka razy do roku uczestniczą w weekendowych warsztatach chóru, które odbywają się w Warszawie. Co roku dają koncert w Dniu Papieskim, a teraz przygotowują się do tego, który odbędzie się w Częstochowie z okazji 25-lecia działalności fundacji.
Samuel jest stypendystą od niedawna, ale już doświadczył tego, że fundacja jest dla niego miejscem, gdzie bardzo łatwo zawiera się trwałe i świetne znajomości. - Jednak wspólne wartości bardzo zbliżają ludzi, dają komfort. Poza tym rodzice zobowiązują, bo nasz tata jest wykładowcą religioznawstwa na Ignatianum w Krakowie, a mama katechetką z zawodu. Wychowujemy się w domu przesiąkniętym wartościami religijnymi. To także nas buduje. Osoba św. Jana Pawła II jest również mocno obecna w naszej parafii, jest patronem szkoły podstawowej, do której chodziliśmy, jest w kościele i jego pomnik stoi przed kościołem. Na terenie parafii jest także wytyczona ścieżka jego imienia, którą spacerując można poznawać jego nauczanie - wylicza rodzeństwo Jagoda i Samuel.
Jak dla rodziców ważne jest, by wychowanie ich dzieci było spójne z wartościami, które chcą im przekazać, mówi z kolei pan Stanisław, od pięciu lat rycerz Zakonu św. Jana Pawła II w parafii Nawiedzenia NMP w Nawojowej. Jego córka jest stypendystką fundacji DNT. - W tej chwili świat jest zlaicyzowany, więc tym większy obowiązek i trud, większa odpowiedzialność spoczywa na nas, rodzicach, żebyśmy byli dla nich przykładem. Kiedy my byliśmy w ich wieku, świat wartości był bardziej spójny, dziś każdy żyje w swoim świecie i ma swój styl, więc i więzi rodzinne słabną, nie mówiąc już o wierze. Coraz więcej młodych rodziców odchodzi od Boga, nie przywiązuje wagi do sakramentów dzieci. Dawniej było to nie do pomyślenia, a mojej mamie, która ma 91 lat, w głowie się to wszystko nie mieści - mówi pan Stanisław, który wychowuje 12 dzieci.
W tym roku szkolnym 2024/2025 z programu stypendialnego skorzystało 58 osób z diecezji tarnowskiej. - To 23 uczniów ze szkół podstawowych i średnich oraz 35 studentów. To oni są częścią „żywego pomnika” poświęconego św. Janowi Pawłowi II, który razem budujemy od 25 lat. Dla nich to wielkie wyróżnienie i wybranie, ale także odpowiedzialność za przyszłość swoją, przyszłość ojczyzny i przyszłość Kościoła. Kto wie, kim będą za parę lat i jakie zadania staną przed nimi do wykonania - mówi ks. Bogdan Mikołajczyk, który sam także przez 10 lat był stypendystą Fundacji DNT, a od 5 lat pełni funkcję jej koordynatora w naszej diecezji. Jako pierwszy z absolwentów fundacji został wyznaczony do pełnienia tej funkcji.
- Dziś wyraźnie dostrzegam to, że Bóg miał swój plan w tym wszystkim. Otrzymywane stypendium było dla mnie ogromną pomocą w rozwoju zdolności i pasji, zdobywaniu wykształcenia, ale i mobilizacją, żeby dbać o jak najlepsze wyniki w nauce oraz podejmować działania w wolontariacie w lokalnych środowisku. Wspominam, że bardzo ważne były dla mnie spotkania diecezjalne, w których zawsze wraz z rodzicami uczestniczyłem, bo doceniałem to, że fundacja dba nie tylko o sprawy materialne, ale i formację serca młodego człowieka. Czułem się wyróżniony, że mogę być częścią tego dzieła. Dni skupienia i wakacyjne obozy to był owocny czas poznawania nauczania św. Jana Pawła II, ale także ciekawych ludzi, z którymi znajomość trwa pomimo upływu lat - mówi ks. Bogdan Mikołajczyk.
Dziś kolejne pokolenia mogą być częścią tego dzieła, budują je i siebie. - Fundacja to dla mnie przestrzeń rozwoju zarówno duchowego, jak i intelektualnego. Spotkania, rekolekcje i wspólnota pomagają mi pogłębiać wiarę i żyć na co dzień wartościami św. Jana Pawła II. Jestem dumny, że mogę tworzyć żywy pomnik papieża Polaka i dawać świadectwo wartości, które nam przekazał - mówi Mikołaj Świerczek, kolejny stypendysta fundacji DNT z naszej diecezji.