Angażująca się w życie parafialne współczesna młodzież często staje przed wyborem: podążać za modą i oczekiwaniami rówieśników czy podjąć wyzwanie działania we wspólnotach kościelnych?
Błogosławieństwo do pełnienia posługi otrzymało od bp. Andrzeja Jeża 7 czerwca 42 młodych, którzy ukończyli już 16. edycję Młodzieżowej Szkoły Animatora. Patrycja Adamczyk z Dąbrowy Tarnowskiej, Konrad Pabian z Nowej Jastrząbki, Gabriela Pyrsak z Mielca są trójką tegorocznych absolwentów MSA. Patrycja ma 17 lat, Kamil i Gabriela po 16. Każde z nich należy do jakiejś młodzieżowej wspólnoty przy parafii. Uczestnicząc w MSA, zdecydowali się nie tylko wziąć udział w spotkaniach grupy, ale prowadzić je, bo do tego przygotowuje się młodych liderów. – Na razie spotkania prowadzi koleżanka, ale czeka ją matura, potem pewnie będą studia, wtedy ja z inną koleżanką będziemy posługiwać – mówi Patrycja. Konrad uważa podobnie. Mają grupę bł. Karoliny Kózkówny. – Ksiądz zaproponował mi i koleżance uczestnictwo w MSA. Wytypował, zdaje się, osoby, które chyba najwięcej miały ochotę rozmawiać i dyskutować – tłumaczy Konrad. Wbrew opinii dorosłych, którzy uważają, że młodzież jest małomówna, młodzi prowadzą mnóstwo rozmów między sobą. W mieleckiej parafii Gabrieli młodzieżowa grupa liczy 30 osób. – Animatorki też będą maturzystkami. Trzeba powoli przejąć ich funkcje – mówi.
To dla nas sygnał, że cenisz rzetelne dziennikarstwo jakościowe. Czytaj, oglądaj i słuchaj nas bez ograniczeń.