- Wiara w realną, trwałą obecność w Jezusa Chrystusa w Eucharystii jest wyznacznikiem bycia katolikiem - przypomniał bp Andrzej Jeż w uroczystość Bożego Ciała.
Biskup tarnowski w uroczystość Bożego Ciała przewodniczył Mszy św. w tarnowskiej katedrze, która zgromadziła wielu tarnowian. Przybyli na nią także przedstawiciele Cechu Rzemiosł Różnych, stowarzyszeń kościelnych, Bractwo Kurkowe, liczne grono sióstr zakonnych, wspólnota tarnowskiego seminarium, profesorowie tarnowskich uczelni. Celebrowali ją w wraz z nim księża biskupi, infułaci, kanonicy, profesorowie, kapłani z parafii z centrum Tarnowa. W czasie liturgii śpiew poprowadził chłopięcy chór katedralny Pueri Cantores Tarnovienses.
- Jezus Chrystus jest żywy i obecny w eucharystycznym Chlebie. W najbardziej poruszający sposób daje o tym znać, kiedy Hostie krwawią. Bóg daje wątpiącym ludziom te szczególne znaki, by na własne oczy jak niegdyś niedowierzający Tomasz uwierzyli, że pod postaciami Chleba i Wina Chrystus jest prawdziwie obecny - mówił bp Andrzej Jeż, nawiązując m.in. do pokazywanej przy wejściu do katedry od jakiegoś już czasu wystawy prezentującej cuda eucharystyczne z różnych miejsc na świecie i przypominając o zatwierdzonym w maju przez Stolicę Apostolską cudzie, jaki zdarzył się w Indiach w 2013 roku. Wówczas na konsekrowanej Hostii ukazała się twarz Chrystusa i wykryto na niej również ślady krwi grupy AB.
Ta jednak - jak zauważył biskup - rzeczywista obecność Jezusa w Eucharystii wynika z natury sakramentu, a nie z nadprzyrodzonych zjawisk. - Prawdziwym cudem jest Ten, który każdego dnia trwa w Kościele i czasie każdej Mszy św. daje się nam jako pokarm na drodze zbawienia - wskazywał.
Wspomniał bł. Carlo Acutisa, miłośnika Eucharystii, który lubił powtarzać, że Przenajświętszy Sakrament jest obecnością Jezusa w taki sposób jak dwa tysiące lat wcześniej w czasach apostołów, z tą różnicą, że wtedy, żeby zobaczyć Jezusa ludzie byli zmuszeni chodzić za Nim, podczas gdy my obecnie możemy go znaleźć w każdym kościele. „Jerozolimę mamy pod domem” - mawiał bł. Carlo Acuitis.
- Pragniemy dziś odnowić naszą wiarę w rzeczywistą obecność Chrystusa w Eucharystii. Ta wiara dla nas, katolików, jest sprawą kluczową, najważniejszą, bez której nie ma życia wspólnoty Kościoła. Wiara w realną, trwałą obecność w Jezusa Chrystusa w Eucharystii jest wyznacznikiem bycia katolikiem, jest koniecznym warunkiem trwania w Kościele katolickim. Ta wielka tajemnica naszej wiary nie może nam spowszednieć - mówił bp Andrzej Jeż.
Wskazywał, że Eucharystia jest niewysychającym źródłem nowego, wiecznego, szczęśliwego życia, czyli takiego, które już nigdy życiem być nie przestanie, za którym tęsknimy w głębi serca. Chrystus w Eucharystii jest jak słońce, w centrum, wokół Niego się poruszamy, to On nas przyciąga potęgą swojej miłości, rozgrzewa nasze serca, daje życie i wzrost.
Pasterz Kościoła tarnowskiego zachęcał wszystkich do pogłębiania i rozwijania pobożności eucharystycznej. Mówił, że raduje go fakt, iż przybywa kościołów, w których trwa całodzienna adoracja Najświętszego Sakramentu, przybywa osób, które regularnie adorują, wzrasta liczba osób przyjmujących Komunię św. nie tylko w niedziele, ale także w dni powszednie. Ponowił zachętę wyrażoną liście pasterskim na początku tego roku jubileuszowego o odnowienie praktyki dziewięciu pierwszych piątków poprzez przyjęcie Komunii św. wynagradzającej za grzechy nasze i innych. Przekonywał, że regularna spowiedź i praca nad własnym sumieniem nie tylko podnosi poziom życia duchowego konkretnych osób, porządkując ich życie wewnętrzne, ale także przekłada się na relacje do innych i świata, podnosi dobrostan społeczny, także w wymiarze gospodarczym, współodpowiedzialności, wzajemnego szacunku i braterstwa, budowania więzi społecznych w narodzie, który - jak sami widzimy, mówił biskup - jest coraz bardziej skłócony i rozbity oraz potrzebuje potęgi pojednania. Biskup zwrócił się także z apelem do rodziców, aby wprowadzali swoje dzieci w głębię sakramentu Eucharystii.
Posłuchaj jego homilii:
Bp Andrzej Jeż: Eucharystia jest niewysychającym źródłem nowego, wiecznego, szczęśliwego życiaPo Mszy św. odbyła się procesja Bożego Ciała. Cztery ołtarze na trasie, która tradycyjnie przeszła ulicami Katedralną, Targową, Bernardyńską, Szeroką i Wałową, zostały przygotowane przez Cech Rzemiosł Różnych, ojców bernardynów, radę duszpasterską parafii katedralnej i przez parafię księży filipinów. Słowa umieszczone na nich nawiązywały do hasła trwającego roku duszpasterskiego, ukazując, iż Eucharystia umacnia naszą nadzieję, pokrzepia w pielgrzymce życia, daje nadzieję życia wiecznego i jednoczy pielgrzymów nadziei.
Tylko zobaczcie, zdawało się, że procesja nie ma końca, tak wiele osób wzięło w niej udział:
Procesja Bożego Ciała w Tarnowie