To efekt niedzielnej wichury, która zerwała miedziane pokrycie dachu na nowej części świątyni, uszkodziła poszycie, a także dach na gotyckiej części świątyni.
Nawałnica, która miała miejsce 7 lipca, uszkodziła część dachu na kościele NMP Matki Kościoła w Brzesku. Jednak najgorsze przyszło w niedzielę 13 lipca. Przetaczające się w regionie burze, połączone z silnym wiatrem, dokonały kolejnego, tym razem bardzo poważnego zniszczenia dachu na nowej części brzeskiej fary.
Żywioł uderzył podczas Mszy św. i konieczne było ewakuowanie uczestników liturgii z kościoła. Obecnie trwa zabezpieczanie kościoła i terenu wokół niego, a także szacowanie strat, które - jak mówi ks. proboszcz Józef Drabik - będą ogromne. - Jest już jednak odzew ludzi, którzy pytają, jak pomóc w odnowieniu kościoła - dodaje duszpasterz.
Z powodu uszkodzenia dachu Msze św. będą celebrowane w kościele pw. Ducha Świętego. Główna część fary została zamknięta do odwołania.
To kolejna katastrofa, którą przeżywa brzeska parafia pw. NMP Kościoła i św. Jakuba. W ciągu dziejów starsza, gotycka część kościoła, wiele razy była zniszczona przez pożar. Mimo to, brzescy parafianie, odbudowywali swoją świątynię.
Warto podkreślić, że brzeska fara jest kościołem sanktuaryjnym, w którym czczony jest św. Jakub. Tędy przebiega prastary szlak św. Jakuba, wiodący drogą Via Regia.