Uczestnicy 43. Pieszej Pielgrzymki Tarnowskiej, po pokonaniu ponad 250 km, dotarli na Jasną Górę.
W przeddzień uroczystości Matki Bożej Częstochowskiej uczestnicy 43. Pieszej Pielgrzymki Tarnowskiej dotarli na Jasną Górę.
- Wzięło w niej udział 8 tys. pątników. Pod hasłem: "Pielgrzymi nadziei" przez 9 dni przeżywali oni rekolekcje w drodze. Bardzo mocno wykorzystano symbolikę roku jubileuszowego. Na trasie PPT podczas Eucharystii przy ołtarzu ustawiano krzyż Światowych Dni Młodych, do którego przywiązana była ważąca ponad 150 kg kotwica przywieziona z Jastarni. Ta symbolika nawiązywała do logo roku świętego i mocno zapadła w pamięć i serca pątników. Świeca jubileuszowa zapalana podczas wspólnej Eucharystii, a także podczas apeli w grupach przypominała o obecności Chrystusa i konieczności kroczenia za Nim. Konferencje i kazania rekolekcjonisty ks. Pawła Pająka miały bardzo dobry odbiór wśród uczestniczących fizycznie w pielgrzymce jak i duchowych pielgrzymów - mówi ks. Paweł Broński, dyrektor PPT.
Pielgrzymka Tarnowska to obraz Kościoła, który jest żywy, piękny i młody. Można tu było spotkać idących po raz 43., a także pielgrzymujących po raz 25., którzy otrzymali jubileuszowe ryngrafy.
W pielgrzymce udział wzięło 802 dzieci w wieku szkoły podstawowej i dużo młodzieży. Pielgrzymi zjedli 6500 bochenków chleba i wypili 24000 litrów herbaty i po pokonaniu ponad 250 km dotarli na Jasną Górę.
Pątników witał na Jasnej Górze bp Andrzej Jeż razem z biskupami Stanisławem Salaterskim i Leszkiem Leszkiewiczem. Pasterz diecezji przewodniczył Mszy św., w homilii porównał pielgrzymkę do amfory z ewangelicznej Kany, w której dokonała się przemiana wody w wino.
- W czasie pielgrzymki dokonuje się wielka przemiana w sercach idących osób, a także tych, za których modlą się pielgrzymi. Zawsze powrót z pielgrzymki sprawia, że czujemy się wewnętrznie przemienieni, że idziemy dalej przez życie z nowym programem duchowym, pełni nadziei - mówił biskup.
Kaznodzieja podkreślił też, że każde spotkanie z Chrystusem i Jego Matką sprawia, że jesteśmy pełni sił. - Iluż ludzi tutaj, na Jasnej Górze, wbrew ludzkiej nadziei, zostało uratowanych z różnych niebezpieczeństw i odzyskało sens życia! Nasza nadzieja przekracza śmierć i daje siłę, by przemierzać codzienność z wiarą, że wszystko jest w Bożych rękach. Dzisiaj wielu ludziom brakuje nadziei, a ich życie jest banalne i przeciętne. Takie życie jest dla nich karą i dlatego nie chcą wierzyć w życie wieczne, które byłoby dla nich przedłużeniem nużącej codzienności. My jesteśmy ludźmi wielkiej nadziei, otwartymi na wieczność, na Boga, na Jego miłość. Nasza nadzieja nie jest tylko nadzieją dla nas, ale także dla innych. Na pielgrzymce uczymy się dostrzegać braci i siostry, pomagamy im, troszczymy się o nich, wspólnie zabiegamy o to, by jak najlepiej uczestniczyć w pielgrzymowaniu. Pielgrzym nie myśli o tym, jak może się zbawić, ale jak pomóc innym na drodze do zbawienia. Co mogę jeszcze zrobić, żeby inni doszli do Chrystusa i odnaleźli już teraz sens życia i wielką nadzieję - mówił biskup.
Pasterz diecezji zaapelował, by pielgrzymi wnosili światło nadziei w życie swoich bliskich, wspólnot i parafii. - Bądźcie zwiastunami tego, że naprawdę warto postawić na Boga, bo wtedy nasze życie będzie wygrane. Niech Maryja przychodzi nam na pomoc, strzeże nas i wspiera w burzliwych chwilach życia - mówił bp Jeż.
Wyjątkowym wydarzeniem zakończenia PPT było wręczenie paulińskiego wyróżnienia - ryngrafu, który otrzymała Maria Skowron z grupy 16. "Gość Tarnowski" rozmawiał z nią w dniu wyjścia z Tarnowa. Pani Maria nie opuściła ani jednej pielgrzymki, pełniąc w swojej grupie funkcję kwatermistrza. Ryngraf, jaki otrzymała, jest wyróżnieniem, które od tego roku paulini będą przyznawać jednej osobie z każdej pielgrzymki diecezjalnej.
Zdjęcia z wejścia pielgrzymów znajdziecie TUTAJ.