Nigdy więcej wojny!

W Krużlowej odbył się pogrzeb młodego żołnierza... po 86 latach od jego śmierci na froncie. To przejmująca historia, a takich pochówków może być więcej.

Beata Malec-Suwara

|

Gość Tarnowski 39/2025

dodane 25.09.2025 00:00

Stanisław Baran urodził się 13 listopada 1914 roku w Krużlowej Niżnej. W domu rodzinnym krzewione były tradycje patriotyczne. Ojciec, Paweł, walczył jako żołnierz podczas I wojny światowej, na której został rany. Pod koniec sierpnia 1939 roku Stanisław, mający wówczas niespełna 25 lat, został zmobilizowany do Batalionu Obrony Narodowej „Nowy Sącz”, wchodząc w skład 2 Kompanii „Grybów”. Z pododdziałem tym wyruszył na front. Zginął 12 września 1939 roku podczas walk z oddziałami niemieckimi w rejonie wzgórza 482 w miejscowości Łodzinka Górna, śmiertelnie raniony odłamkiem granatu moździerzowego. Po zakończeniu bitwy towarzysze broni pochowali go w nieoznaczonej mogile w miejscu śmierci.

Dziękujemy, że z nami jesteś

To dla nas sygnał, że cenisz rzetelne dziennikarstwo jakościowe. Czytaj, oglądaj i słuchaj nas bez ograniczeń.

Czytasz fragment artykułu

Subskrybuj i czytaj całość

już od 14,90

Poznaj pełną ofertę SUBSKRYPCJI

Masz subskrypcję?
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.
1 / 1
oceń artykuł Pobieranie..

Zapisane na później

Pobieranie listy