Czytelny ślad

Każdy z uczestników może opowiedzieć, jak rozlewa się łaska Boża. – Najczęściej w sposób niespektakularny, ale zmieniający życie – mówi ks. Janusz Faltyn, dyrektor straży honorowej w diecezji tarnowskiej.

Zofia jest zelatorką wspólnoty Arcybractwa Straży Honorowej Najświętszego Serca Pana Jezusa z jednej z parafii w diecezji. – Wstąpiłam do straży 25 lat temu. Miałam czwórkę dzieci, chciałam polecić je Bogu i prosić dla nich o światło Ducha Świętego. Chciałam też wynagradzać za grzechy swoje, nasze, bliskich. Po 25 latach jestem nadal i czuję się bardzo spełniona. Miałam teściową ponad 30 lat na pampersach, którą się zajmowaliśmy, sama jestem sześć lat po operacji kręgosłupa i daję radę. Mąż miał wcześniej problemy z alkoholem, nie pije od pięciu lat, w ubiegłym roku też wstąpił do straży – opowiada Zofia. Podobnych świadectw jest mnóstwo. – Krzysztof ma 37 lat. Od dwóch miesięcy, odprawiając Godzinę Obecności, zauważył kilka owoców: częściej chce rozmawiać z żoną, pojawiło się więcej pokoju serca, czasu dla dzieci, więcej czasu przeżywa godnie. To nie są żadne spektakularne cuda, łaski, ale drobne zmiany w mentalności, postawie, dary, które ludzie otrzymują, kiedy poświęcają czas Sercu Jezusa. Ale te małe dary zmieniają życie – tłumaczy ks. Janusz Faltyn.

Dziękujemy, że z nami jesteś

To dla nas sygnał, że cenisz rzetelne dziennikarstwo jakościowe. Czytaj, oglądaj i słuchaj nas bez ograniczeń.

Czytasz fragment artykułu

Subskrybuj i czytaj całość

już od 14,90

Poznaj pełną ofertę SUBSKRYPCJI

Masz subskrypcję?
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.
« 1 »
oceń artykuł Pobieranie..