Z szacunkiem patrzę na was

Choć parafia w Czarnym Potoku liczy już siedem wieków, wciąż tętni życiem i świeżością wiary. Dowodzi tego budowany tu przez nią nowy kościół sanktuaryjny – wotum wdzięczności dla Matki Bożej Bolesnej i świadectwo, że także w XXI wieku ludzie tej ziemi pragnęli ofiarować Bogu to, co najpiękniejsze.

Beata Malec-Suwara

|

Gość Tarnowski 40/2025

dodane 02.10.2025 00:00

Uroczystość 700-lecia parafia w Czarnym Potoku świętowała w dniu odpustu ku czci Matki Bożej Bolesnej, której sanktuarium tu się znajduje, i razem z wydarzeniem, które już na wieki zapisze się na kartach historii tej wspólnoty. Biskup tarnowski Andrzej Jeż położył wówczas kamień węgielny w ścianę budowanego tu kościoła. Choć wspólnocie i staremu kościołowi patronuje św. Marcin Biskup, nowa świątynia powstaje pod wezwaniem Matki Bożej Bolesnej jako wotum wdzięczności dla Czarnopotockiej Pani za łaski i cuda za Jej wstawiennictwem tu wyproszone, co ciekawe – w znakomitej większości w łączności z Eucharystią, w czasie podniesienia. Jakby Maryja w czarnopotockim wizerunku, dźwigająca na swych kolanach martwe ciało Swego Syna, przypominała i wciąż przypomina, że to On za nas i dla nas się oddał. Ale On i dziś zbawia, uzdrawia, przemienia, uświęca nas w każdej Mszy św. Obraz ten otaczany jest czcią w Czarnym Potoku od 1649 roku, lecz kult Matki Bożej Bolesnej jest tu o wiele starszy. Zresztą parafia też liczy więcej niż siedem wieków.

Dziękujemy, że z nami jesteś

To dla nas sygnał, że cenisz rzetelne dziennikarstwo jakościowe. Czytaj, oglądaj i słuchaj nas bez ograniczeń.

Czytasz fragment artykułu

Subskrybuj i czytaj całość

już od 14,90

Poznaj pełną ofertę SUBSKRYPCJI

Masz subskrypcję?
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.
1 / 1
oceń artykuł Pobieranie..

Zapisane na później

Pobieranie listy