Tarnowski

Najnowsze [Wydania]

Kościół został zbudowany w latach 1925–1934. Jego sklepienie było tak trudne do wykonania, że nikt nie chciał go skończyć. Na ratunek przyszedł prosty chłopina w gumofilcach, a w rzeczywistości geniusz, rodem z sąsiedniej parafii. Beata Malec-Suwara /Foto Gość

Laskowa to metropolia

Wylewająca rzeka sprawiła, że powstała tu parafia. Jej siłą są żywa wiara, wsparcie patronki, liczne powołania, silne rodziny, zaangażowana w życie Kościoła młodzież. W nowy wiek wchodzi ze wstawiennictwem św. Michała Archanioła.

Beata Malec-Suwara

|

Gość Tarnowski 43/2025

dodane 23.10.2025 00:00

Sto lat temu rzeka Łososina miała więcej wody, a kiedy wylewała, mieszkańcy Laskowej byli odcięci od Łososiny Górnej. Nie było mostu, więc nie mogli dostać się do kościoła. Po odzyskaniu suwerenności, w czasach II Rzeczypospolitej, po jednej z powodzi mieszkańcy Laskowej udali się do księdza biskupa Leona Wałęgi, ówczesnego biskupa diecezjalnego, by pozwolił, aby wieś miała własną świątynię. Biskup powołał najpierw ekspozyturę, odpowiednik dzisiejszego rektoratu, a później parafię z ostatecznym jej imieniem Najświętszego Imienia Maryi – tłumaczył ks. prał. Andrzej Wanat, tutejszy proboszcz, podczas jubileuszu 100-lecia parafii Laskowa.

Dziękujemy, że z nami jesteś

To dla nas sygnał, że cenisz rzetelne dziennikarstwo jakościowe. Czytaj, oglądaj i słuchaj nas bez ograniczeń.