To cegła pełna znaczeń i symboli - jubileuszowy dar ks. prał. Piotra Bajora z Watykanu.
Ksiądz prałat Piotr Bajor, pracownik watykańskiej Dykasterii ds. Kultury i Edukacji, także poświęcił tę wyjątkową kapliczkę, będącą m.in. znakiem jedności z Kościołem powszechnym, a zarazem pamiątką kończącego się jubileuszu. Jest pełna znaczeń i symboli. W dużej mierze za sprawą jednej cegły, której wyjęcie otworzyło strumień łaski Roku Świętego 2025.
Cegła sama w sobie jest wyjątkowa, ale w tym miejscu zyskała wiele symboli i znaczeń.
Beata Malec-Suwara /Foto Gość
To ją podarował tarnowskiemu seminarium gość z Watykanu. Jest wyjątkowa, bo sygnowana godłem Stolicy Apostolskiej i pochodzi z Drzwi Świętych papieskiej Bazyliki Santa Maria Maggiore - Matki Bożej Większej. Została tam wmurowana na zakończenie nadzwyczajnego jubileuszu miłosierdzia w 2016 roku, a wyjęta na ponowne otwarcie Drzwi Świętych z okazji obecnego roku jubileuszowego. Dar został umieszczony pod wizerunkiem Matki Bożej Salus Populi Romani (Ocalenie Ludu Rzymskiego) w kapliczce rzymskiej, jaka została urządzona w seminaryjnym gmachu. Kopię obrazu z rzymskiej bazyliki wykonał rektor naszego seminarium ks. prał. Jacek Soprych.
Zobacz:
Poświęcenie rzymskiej kapliczki w tarnowskim seminariumPoświęcenie kapliczki odbyło się w uroczystość Niepokalanego Poczęcia NMP. Dzień ten stał się w seminarium - jak zauważył ksiądz rektor - swoistym jubileuszem kleryków roku świętego, czasem dziękczynienia za łaskę powołania. Mówił, że Maryja jako wzór czystości serca, posłuszeństwa, wiary oraz dyspozycyjności wobec Bożego wezwania jest szczególnie bliska formacji przyszłych kapłanów. - Chcemy wpatrywać się w Maryję jako naszą Przewodniczkę, Matkę Niezawodnej Nadziei i Orędowniczkę, prosząc, by uczyła nas kształtować serca proste, pokorne, wolne od wszystkiego, co oddziela nas od Pana Boga - mówił ks. Soprych.
Uroczystość Niepokalanego Poczęcia NMP stała się w seminarium - jak zauważył ksiądz rektor - swoistym jubileuszem kleryków roku świętego, czasem dziękczynienia za łaskę powołania.
Beata Malec-Suwara /Foto Gość
- Uroczystość o charakterze jubileuszowym miała odbyć się 23 czerwca, gdy w kalendarzu roku świętego wpisany był jubileusz kleryków - wyjaśniał ksiądz rektor, dziękując ks. prał. Piotrowi Bajorowi za symboliczny dar dla seminaryjnej wspólnoty. - Drzwi Święte przypominają nam o Chrystusie, który jest Bramą Zbawienia oraz o łasce jubileuszu, który wzywa do nawrócenia, odnowy serca i odwagi w podejmowaniu powołania. Cegła, która była częścią tego szczególnego miejsca modlitwy, staje się dla naszej wspólnoty żywym świadectwem więzi z Kościołem powszechnym i znakiem duchowego fundamentu, na którym pragniemy budować naszą przyszłą posługę. Przyjmujemy ten dar z wdzięcznością, widząc w nim zobowiązanie do jeszcze wierniejszego życia Ewangelią, pogłębienia naszej relacji z Chrystusem oraz do służby Kościołowi z sercem otwartym, pokornym i gorliwym. Niech ten znak Drzwi Świętych przypomina nam każdego dnia, że jesteśmy wezwani, by wchodzić z Nim i w Nim na drogę świętości - mówił rektor tarnowskiego seminarium.
Poświęcenie rzymskiej kapliczki odbyło się po Mszy św., którą rozpoczęto świętowanie. Przewodniczył jej ks. prał. Bajor, a koncelebrowali ją z nim księża przełożeni i profesorowie, kapłani będący dyrektorami wydziałów kurialnych i proboszczami tarnowskich parafii. Uczestniczyły w niej siostry zakonne, zaproszeni goście oraz klerycy. Oni także czynnie włączyli się w przebieg liturgii jako akolici, lektorzy, chórzyści.
Ks. Bajor tłumaczył, że cegła z Bazyliki Matki Bożej Większej nie jest jakimś bezużytecznym kawałkiem gruzu, ale znakiem związanym z miejscem szczególnie poświęconym Maryi w Rzymie - bazyliką, w której znajduje się obraz Salus Populi Romani - Ocalenie Ludu Rzymskiego, a ocalenie - jak zauważył - często wiąże się z trudem poświęcenia. Zachęcał, by na ten dar popatrzeć jako symbol tego, co nam przeszkadza w przejściu przez drzwi łaski, jako wezwanie do oczyszczenia z tego, co w nas w nas zalega i nie pozwala wejść do strumienia łaski.
- Nie bójcie się odnajdywać w sobie słabości, tego, co blokuje drogę do Boga, tego, co jest duchową cegłą, która czeka na wyjęcie z zamurowanych drzwi - zachęcał kapłan, przywołując przy tym fragment orędzia do kapłanów Ojca Świętego Leona XIV, w którym papież napisał: „Nie lękajcie się swojej kruchości. Pan nie szuka bowiem kapłanów doskonałych, ale serc pokornych, otwartych na nawrócenie i gotowych kochać tak, jak On sam nas umiłował”.
Kapłan, zestawiając ze sobą dwie kobiety - bohaterki czytań liturgicznych z tego dnia - Ewę i Maryję oraz bazując na zasadzie św. Augustyna, odnoszącej się do dwóch postaw, które może przybrać człowiek, zachęcał, by w trzech krokach przyjrzeć się naszej relacji do siebie i do Boga. Posłuchaj fragmentu:
Nie bójcie się odnajdywać w sobie słabości - fragment homilii ks. prał. Piotra BajoraDopełnieniem uroczystości stała się akademia, podczas której dominikanin z Jamnej o. Paweł Kozacki mówił o Matce Bożej Niezawodnej Nadziei, czczonej w tym miejscu. Jego historię przybliżyli także alumni podczas krótkiego przedstawienia.