Relikwie świętego franciszkanina, założyciela Rycerstwa Niepokalanej i męczennika, zostały wprowadzone do kościoła w Smęgorzowie.
W uroczystość Niepokalanego Poczęcia NMP do kościoła pw. św. Stanisława BM w Smęgorzowie zostały wprowadzone relikwie św. Maksymiliana Marii Kolbego.
Relikwie, umieszczone w centrum franciszkańskiego krzyża, wniosła do świątyni jedna z rodzin ze smęgorzowskiej wspólnoty parafialnej.
W procesji, oprócz liturgicznej służby ołtarza i DSM, szły również poczty sztandarowe Rycerstwa Niepokalanej z parafii w Dąbrowie Tarnowskiej, Czarnej, Żelichowa oraz Miłosierdzia Bożego i św. Jadwigi z Dębicy. Panie niosły też duży feretron z obrazem św. Maksymiliana Marii Kolbego.
Rycerz Niepokalanej w SmęgorzowieRelikwiarz poświęcił przewodniczący liturgii o. Arkadiusz Burzec OFM Conv. Franciszkanin wywodzi się z Sutkowa, miejscowości należącej do miejscowej parafii, obecnie posługuje w Zamościu.
W homilii zwrócił uwagę, że źródeł maryjnej pobożności św. Maksymiliana należy szukać w jego rodzinnym domu, w którym kultywowano cześć dla Matki Bożej.
- Św. Maksymilian oddał się Maryi już w dzieciństwie, ale pogłębienie tego oddania nastąpiło wraz ze wstąpieniem do zakonu braci mniejszych konwentualnych, w którym od wieków czczono Maryję, a w sposób szczególny Jej niepokalane poczęcie za sprawą bł. Jana Dunsa Szkota. Maryjność o. Maksymiliana nie była oderwana od Zbawiciela, ale z Nim związana. Założyciel Rycerstwa Niepokalanej widział w Maryi Tę, która wstawia się za nami u swojego Syna. O. Maksymilian pragnął też naśladować cnoty Matki Bożej, a szczególnie pokorę, posłuszeństwo, czystość, służbę drugiemu - mówił o. Arkadiusz.
Konsekwencją naśladowania Maryi było w życiu św. Maksymiliana zaangażowanie w ewangelizację. Chciał ocalić jak najwięcej dusz. Żył i działał „dla nawrócenia grzeszników i większej chwały Bożej przez Niepokalaną”.
Nawrócenie grzeszników - uczył o. Arkadiusz - św. Maksymilian rozpoczynał od nawrócenia samego siebie. - Trzeba nam starać się o nawrócenie i uświęcenie swoje i innych pod opieką i za pośrednictwem Niepokalanej. Im bardziej Niepokalana zakróluje w sercu człowieka, tym bardziej w nim będzie zwyciężać i przez niego wpływać na ludzi - mówił kaznodzieja, cytując słowa świętego współbrata.
Warto dodać, że o. Arkadiusz podarował parafii obraz św. Maksymiliana, który otrzymał w dniu swoich prymicji kapłańskich.
Troskę o osobiste nawrócenie i chrześcijańską formację w parafii w Smęgorzowie podejmuje m.in. reaktywowana 4 maja 2025 roku wspólnota Rycerstwa Niepokalanej. Jej opiekunem jest ks. Józef Włodarczyk. - Nasza grupa liczy ponad 20 osób, ale cieszymy się, że na każde kolejne spotkanie Rycerstwa przybywają kolejne osoby. W parafii podjęliśmy modlitwę w intencji powołań kapłańskich w pierwsze czwartki miesiąca. Jako wspólnota postawiliśmy sobie za główne zadanie formację, żebyśmy okrzepli duchowo jako rycerze Niepokalanej, by dzięki temu jeszcze skuteczniej szerzyć miłość do Matki Bożej - mówi ks. Włodarczyk.
Warto podkreślić, że w ostatnim czasie w dziedzinie rozwoju kultu maryjnego w Smęgorzowie działo się bardzo wiele. - 7 grudnia 2024 roku rozpoczęliśmy w kościele celebrację nabożeństw pierwszych sobót, odbyło się też wprowadzenie figury Matki Bożej Fatimskiej. Od 1 marca 2025 mamy w kościele relikwie św. Franciszka i Hiacynty. 15 marca pielgrzymowaliśmy do sanktuarium Matki Bożej Saletyńskiej w Dębowcu - wylicza ks. proboszcz Krzysztof Czaja.
Kolejnym wydarzeniem było nałożenie złotej korony na skronie Matki Bożej Fatimskiej (3 maja 2025 roku) i reaktywacja dzień później Rycerstwa Niepokalanej.
Maryjne akcenty miał też obchodzony w tym roku jubileusz 100-lecia parafii. Z tej okazji od 8 do 15 lipca trwała parafialna pielgrzymka do Fatimy jako podziękowanie za istnienie smęgorzowskiej wspólnoty.
Z kolei we wrześniu odbyła się parafialna pielgrzymka do sanktuarium w Kalwarii Zebrzydowskiej, Wadowic i Łagiewnik. - A 4 października wraz ze Stowarzyszeniem Kobiet Wsi Smęgorzów pojechaliśmy do Częstochowy, by przed jasnogórskim wizerunkiem Maryi podziękować za opiekę nad naszą parafią - dodaje ks. Czaja.