Tak naprawdę to kurs Alpha dla małżonków, ale nowa nazwa się przyjęła, a i idea ma się całkiem dobrze. W ciągu dekady wzięło nich udział 200 par.
Inicjatywa Randek Duszpasterskich (kursu Alpha dla małżonków) trwa w diecezji tarnowskiej już 10 lat.
- Pierwszą sesję (cykl siedmiu spotkań w ciągu siedmiu tygodni) poprowadziliśmy z Anią i Markiem Karasińskimi oraz Marysią i Robertem Frudzińskimi. Zainspirował nas do tego ówczesny proboszcz parafii w Tarnowie Mościcach, dziś bp Artur Ważny. Mieliśmy wtedy wiele entuzjazmu i zwyczajnej ciekawości, z drugiej strony, mając tak wspaniałą ekipę, czuliśmy się bezpieczni, mając świadomość, że uczestniczymy w czymś wartościowym, dobrym - wspominają Sylwia i Dominik Kuligowie.
Pierwsze spotkania odbywały się w klasztorze sióstr kanosjanek w Gosławicach koło Tarnowa. - W takich warunkach trochę spartańskich, ale atmosfera była wspaniała - mówi Dominik. Kolejne kursy odbywały się już w Tarnowie, najpierw w domu sióstr przy ul. Romanowicza, a później w siedzibie fundacji Alegoria.
Sylwia i Dominik Kuligowie.
ks. Zbigniew Wielgosz /Foto Gość
Randki Małżeńskie były w tym czasie kuźnią kształtującą liderów, którzy poprowadzili je w innych miejscach diecezji i poza nią. Kursy odbywały się w Czarnej, Dąbrowie Tarnowskiej, Pasierbcu, Podegrodziu, Żegocinie i Krakowie.
- Przez te wszystkie lata nic nie zmieniło się w idei naszych spotkań. Chodzi w nich o budowanie więzi, odświeżanie małżeństwa, o radość bycia razem, o wpływ na całą rodzinę, zwłaszcza dzieci, które widzą, że ich rodzice wracają z randek szczęśliwsi. I bywa też tak, że małżeństwa uczestniczące w naszych randkach nie chcą z nich rezygnować, że chcą czegoś więcej - wymieniają Kuligowie.
Tematyka Randek Małżeńskich jest dla wszystkich małżeństw, którym zależy na trwałości swojego związku i wspólnym szczęściu w nim. W ciągu 10 lat z tej propozycji skorzystało 200 par.
Należą do nich Lucyna i Szczepan Owsiankowie oraz Monika i Mateusz Migaczowie z Podegrodzia. Najpierw wzięli udział w Randkach organizowanych w Tarnowie, a już w styczniu tego roku rozpoczęli je prowadzić u siebie - w Podegrodziu. Obecnie przygotowują się do czwartej edycji tych spotkań.
- Super sprawą jest to, że podczas Randek można się spotkać ze współmałżonkiem i przez dwie i pół godziny spędzić z nim czas zupełnie inaczej niż w domu. W człowieku zostaje też taka chęć, żeby powtarzać takie spotkania, żeby gdzieś wyjść razem albo pobyć ze sobą w domu. Co więcej, nasze dzieci obserwują, że coś się w nas pozytywnie zmienia, że nasze relacje pogłębiają się - mówią małżonkowie z Podegrodzia.
Państwo Owsiankowie (od lewej) i Migaczowie (z prawej) przeszczepili Randki do Podegrodzia.
ks. Zbigniew Wielgosz /Foto Gość
Magdalena i Grzegorz Szerszeniowie wzięli udział w Randkach w 2024 roku. - Zachęciła nas propozycja spędzenia czasu we dwoje, podczas którego mogliśmy popracować nad komunikacją w swoim małżeństwie, ale też zwyczajnie zatrzymać się w codziennym pędzie - mówi Magdalena. - Dzięki spotkaniom mogliśmy spojrzeć na siebie i nasze małżeństwo z innej perspektywy, zdobywając wiele doświadczeń i wynosząc z tych spotkań taką troskę, by być bardziej uważnym na drugą osobę - dodaje Grzegorz.
W zeszłym roku w Randkach wzięli udział Tomasz i Joanna Burnatowie. - Żona przeciągnęła mnie na dobrą stronę mocy, proponując mi udział w spotkaniach - śmieje się Tomasz. Są małżeństwem ponad 20 lat i cenią sobie wartość związku, relacji. - Wiele dobrego słyszałam o Randkach i miałam też taką świadomość, że ciągle trzeba się rozwijać, pracować nad sobą, nad swoim małżeństwem, relacją z mężem i całą rodziną, że nigdy na to nie jest za późno - podkreślają Burnatowie.
Pięć lat temu randkowiczami zostali Ewelina i Sławomir Sokołowscy. Zobaczyli u siebie rutynę i chcieli odnowić swoje małżeństwo. - To trochę tak, jakbyśmy zakochali się w sobie od nowa. Randki pomogły! – mówi Sławomir. Ewelina wskazuje jeszcze na inny wymiar. - Kiedy zostaliśmy rodzicami, akcent w naszych relacjach przesunął się z nas na dzieci. Randki pomogły nam odkryć, przypomnieć, że my dalej istniejemy i że nasza relacja jest fundamentalna dla całej rodziny. Dlatego nie wolno o niej zapominać - dodaje Ewelina.
Z okazji 10-lecia Randek Małżeńskich w sali koncertowej Zespołu Szkół Muzycznych w Tarnowie odbyła się uroczysta gala połączona z wykładem Izabeli i Piotra Antosiewiczów „Wysłuchani, wzmocnieni”. Druga część rocznicowego spotkania miała miejsce w tarnowskim teatrze.