Tarnowski Mały Synaj odbywa się w Mościcach i rozpoczął się o godz. 15.00 Koronką do Bożego Miłosierdzia ulicami miasta. - W czasie Koronki "omadalmy" kilka z najważniejszych punktów naszego życia. Jest to przychodnia, hospicjum, miejsce pracy, zajezdnia, sklep otwarty w święta, komenda policji, miejsce kultury, które mam nadzieję, jest jedną z ważniejszych w życiu, następnie strefa fizyczna, a więc drożdżówka z herbatą, i kończymy w kościele, w którym będzie konferencja, uwielbienie i Msza św. - relacjonuje Olka Małochleb, animatorka ŚDM z Mościc. - Msza św. jest parafialna, ponieważ chcemy pokazać, że młodzi są i się modlą - dodaje. Jak zauważa ks. Artur Mularz, koordynator okręgowy ŚDM, modlitwa jest uczynkiem miłosiernym. - Czasem ją spychamy i nie doceniamy jej wartości, ale to jest pierwsza ścieżka do drugiego człowieka. Kiedy w inny sposób nie możemy mu pomóc, modlitwa to najcenniejszy dar - przekonuje. Uwielbienie na Małym Synaju w Tarnowie poprowadził zespół Wzgórze Syjon z ks.
Arturem Mularzem i ks. Stanisławem Kłysiem.
Zdjęcia: Beata Malec-Suwara /Foto Gość