Powrót do strony
  • nasze media
  • Kontakt
SUBSKRYBUJ zaloguj się
PROFIL UŻYTKOWNIKA
Wygląda na to, że nie jesteś jeszcze zalogowany.
zaloguj się
lub
zarejestruj się
Serwis internetowy dodatku do Gościa Niedzielnego w diecezji tarnowskiej

Tarnowski

  • Nowy numer
  • AKTUALNOŚCI
  • BIERZMOWANIA
  • GALERIE
  • STUDIUM BIBLIJNE
  • ARCHIWUM
  • KONTAKT Z ODDZIAŁEM
  • Diecezje
    • Bielsko-Żywiecka
    • Elbląska
    • Gdańska
    • Gliwicka
    • Katowicka
    • Koszalińsko-Kołobrzeska
    • Krakowska
    • Legnicka
    • Lubelska
    • Łowicka
    • Opolska
    • Płocka
    • Radomska
    • Sandomierska
    • Świdnicka
    • Tarnowska
    • Warmińska
    • Warszawska
    • Wrocławska
    • Zielonogórsko-Gorzowska
  • O diecezji
    • SYNOD
    • PARAFIE
    • BISKUPI
    • HISTORIA DIECEZJI

Najnowsze Wydania

  • GN 31/2025
    GN 31/2025 Dokument:(9358597,Ziemi całowanie)
  • GN 30/2025
    GN 30/2025 Dokument:(9350861,Zepsuty kompas)
  • GN 29/2025
    GN 29/2025 Dokument:(9344585,Wielkie dzieło tysiąclecia)
  • GN 28/2025
    GN 28/2025 Dokument:(9337843,Egocentryzm i poświęcenie)
  • Historia Kościoła (10) 04/2025
    Historia Kościoła (10) 04/2025 Dokument:(9291754,Bóg historii nieoczywistych. Edytorial nowego wydania „Historii Kościoła”)
tarnow.gosc.pl → Informacje → Włodzimierz Oleksy z Powroźnika chodzi w butach od papieża

Włodzimierz Oleksy z Powroźnika chodzi w butach od papieża przejdź do galerii

Otrzymał je w Rzymie od św. Jana Pawła II prawie 40 lat temu. Poszedł tam pieszo. Zresztą nie raz.

 
Pan Włodzimierz po raz pierwszy pieszo do Rzymu do Jana Pawła II szedł 33 dni, zdany na pomoc innych i Bożą opatrzność. Miał wtedy 19 lat. Beata Malec-Suwara /Foto Gość
⏮ ⏪
⏩ ⏭

Kiedy Ojciec Święty przybył po raz pierwszy do Polski, Włodzimierz chodził do technikum w Brynku. Jan Paweł II odwiedził nawet jego rodzinny Oświęcim. Był w pobliskich Wadowicach, Kalwarii, Krakowie.

- Ten czerwiec 1979 roku przespałem. Nie byłem w żadnym miejscu, które papież odwiedził. Kiedy wyjechał z naszego kraju, poczułem żal do siebie tak silny, że postanowiłem to w jakiś sposób nadrobić i zrehabilitować się. Od razu pomyślałem o tym, żeby udać się do Rzymu. Planowałem pojechać rowerem, ale ostatecznie stanęło na tym, że pójdę pieszo - sięga pamięcią do wydarzeń sprzed 40 lat W. Oleksy.

Tę pieszą wyprawę do Rzymu 19-letniego Włodka i przygotowania do niej opisujemy w tarnowskim dodatku najnowszego numeru "Gościa Niedzielnego". Pielgrzym opowiada nam o ogromnej determinacji, która sprawiła, że pieszo do Ojca Świętego Jana Pawła II wyruszył już w zimie, w styczniu 1981 r., o tym, kto mu pomógł, i co sprawiło, że mimo trudów, momentów zwątpienia, braku pieniędzy i potwornej zimy, dotarł szczęśliwie do celu.

Włodzimierz Oleksy z Powroźnika chodzi w butach od papieża   Papież spotkał się z nastoletnim pielgrzymem w Castel Gandolfo. Przytulił go i ucałował. Kiedy dowiedział się, że chłopak jest uczniem, zażartował: "To do Rzymu się na wagary przyszło?!". Fot. Arturo Mari. Reprodukcja Beata Malec-Suwara /Foto Gość

Szedł do Jana Pawła II 33 dni, zdany na pomoc innych i Bożą opatrzność. W dzienniczku streszczał każdy dzień. Kiedy dotarł do Rzymu, papież po powrocie z Filipin wypoczywał w Castel Gandolfo. W niedzielę 1 marca 1981 r., po modlitwie "Anioł Pański", nastolatka zaproszono do papieskiej rezydencji.

- W auli nie czekałem długo, a kiedy w drzwiach zobaczyłem uśmiechniętą twarz Ojca Świętego, padłem ze wzruszenia na kolana. Łzy jak grochy leciały na posadzkę. On podszedł do mnie, przytulił mnie, podniósł z kolan i ucałował. Kiedy dowiedział się, że jestem uczniem, zażartował: "To do Rzymu się na wagary przyszło?!". Zwieńczył mój dzienniczek pielgrzyma swoim wpisem z błogosławieństwem - wspomina pan Włodek.

Włodzimierz Oleksy z Powroźnika chodzi w butach od papieża   Papieskie buty zaprowadziły pielgrzyma z Powroźnika w wiele świętych miejsc. Beata Malec-Suwara /Foto Gość

Od papieża dostał dwie pary butów - letnie i zimowe. Ucieszył go ten prezent. W nich poszedł do bazyliki św. Piotra i tam, trzymając jego figurę za prawą stopę, przyrzekł, że jeżeli Polska będzie krajem wolnym, to przyjdzie pieszo do niego jeszcze raz w 2000 roku.

Włodzimierz Oleksy z Powroźnika chodzi w butach od papieża   Pan Włodek pieszo w Rzymie był jeszcze dwa razy. Pielgrzymował także do św. Rity w Cascii, św. Ojca Pio w San Giovanni Rotondo, do groty św. Michała w Monte Sant'Angelo, do Fatimy i Santiago de Compostela, a także do wielu miejsc w Polsce. Poleca samotnie przebyć szlak do św. Andrzeja Boboli w Strachocinie. Beata Malec-Suwara /Foto Gość

W Rzymie był od tego czasu wielokrotnie. Pieszo jeszcze dwa razy. W owym 2000 roku i w 2014, idąc na kanonizację papieża Polaka. Pielgrzymował też pieszo do św. Rity (pisaliśmy o tym TUTAJ), św. Ojca Pio, do groty św. Michała w Monte Sant'Angelo, do Fatimy i Santiago de Compostela. Do tych dwóch ostatnich miejsc wędrował 105 dni, pokonując ok. 4500 km. Samotnie pielgrzymował do wielu miejsc w Polsce - do Częstochowy, Kalwarii, kilka razy do św. Andrzeja Boboli w Strachocinie. Ile kilometrów już w ten sposób pokonał? - Nie wiem, ale licznik wciąż jest otwarty - zapowiada.

« ‹ 1 › »
Powroźnik. Włodzimierz Oleksy - niestrudzony pielgrzym

Foto Gość DODANE 22.05.2020 AKTUALIZACJA 22.05.2020

Powroźnik. Włodzimierz Oleksy - niestrudzony pielgrzym

​Włodzimierz Oleksy z Powroźnika samotnie pielgrzymował pieszo do wielu sanktuariów europejskich i polskich. Wszystko rozpoczęło się od pielgrzymki do Jana Pawła II do Rzymu. Poszedł do Ojca Świętego, mając 19 lat.  
oceń artykuł Pobieranie..

Beata Malec-Suwara Beata Malec-Suwara

|

GOSC.PL

publikacja 22.05.2020 15:15

1 FB Twitter
drukuj wyślij zachowaj
TAGI:
  • JAN PAWEŁ II
  • PIELGRZYMKA
  • PIESZA PIELGRZYMKA
  • POWROŹNIK
  • RZYM
  • WŁODZIMIERZ OLEKSY
  • ŚW. JAN PAWEŁ II

Polecane w subskrypcji

  • Całymi rodzinami poszli na śmierć. 81 lat temu Niemcy zlikwidowali obóz cygański w Auschwitz
    • Historia
    • Agnieszka Huf
    Całymi rodzinami poszli na śmierć. 81 lat temu Niemcy zlikwidowali obóz cygański w Auschwitz
  • Św. Jan Maria Vianney – zaprzeczenie klerykalizmu. Czegokolwiek oczekiwał od parafian, sam to robił
    • Temat Gościa
    • Franciszek Kucharczak
    Św. Jan Maria Vianney – zaprzeczenie klerykalizmu. Czegokolwiek oczekiwał od parafian, sam to robił
  • Co drażniło Świętego z Ars?
    • Rozmowa
    • Jarosław Dudała
    Co drażniło Świętego z Ars?
  • Filip Chajzer o swoim wyjściu z uzależnienia od narkotyków i wierze, która zmienia życie
    • Rozmowa
    • Agata Puścikowska
    Filip Chajzer o swoim wyjściu z uzależnienia od narkotyków i wierze, która zmienia życie
  • IGM
  • Gość Niedzielny
  • Mały Gość
  • Historia Kościoła
  • Gość Extra
  • Wiara
  • Foto Gość
  • Fundacja Gość Niedzieleny
  • O nas
    • O wydawcy
    • Zespół redakcyjny
    • Sklep
    • Biuro reklamy
    • Prenumerata
    • Fundacja Gościa Niedzielnego
  • DOKUMENTY
    • Regulamin
    • Polityka prywatności
    •  
  • KONTAKT
    • Napisz do nas
    • Znajdź nas
      • Newsletter
        • Zapisz się już dziś!
  • ZNAJDŹ NAS
WERSJA MOBILNA

Copyright © Instytut Gość Media.
Wszelkie prawa zastrzeżone. Zgłoś błąd

 
X
X
X