Powrót do strony
  • nasze media
  • Kontakt
SUBSKRYBUJ zaloguj się
PROFIL UŻYTKOWNIKA
Wygląda na to, że nie jesteś jeszcze zalogowany.
zaloguj się
lub
zarejestruj się
Serwis internetowy dodatku do Gościa Niedzielnego w diecezji tarnowskiej

Tarnowski

  • Nowy numer
  • AKTUALNOŚCI
  • BIERZMOWANIA
  • GALERIE
  • STUDIUM BIBLIJNE
  • ARCHIWUM
  • KONTAKT Z ODDZIAŁEM
  • Patronaty
  • Diecezje
    • Bielsko-Żywiecka
    • Elbląska
    • Gdańska
    • Gliwicka
    • Katowicka
    • Koszalińsko-Kołobrzeska
    • Krakowska
    • Legnicka
    • Lubelska
    • Łowicka
    • Opolska
    • Płocka
    • Radomska
    • Sandomierska
    • Świdnicka
    • Tarnowska
    • Warmińska
    • Warszawska
    • Wrocławska
    • Zielonogórsko-Gorzowska
  • O diecezji
    • SYNOD
    • PARAFIE
    • BISKUPI
    • HISTORIA DIECEZJI

Najnowsze Wydania

  • GN 40/2025
    GN 40/2025 Dokument:(9442266,Dziwne miny manekinów)
  • Gość Extra 3/2025 (13)
    Gość Extra 3/2025 (13) Dokument:(9436832,Słowo, które przygarnia)
  • GN 39/2025
    GN 39/2025 Dokument:(9433147,Ludzkość na dnie)
  • GN 38/2025
    GN 38/2025 Dokument:(9425048,Prawdy nie znajdziesz w świecie)
  • GN 37/2025
    GN 37/2025 Dokument:(9415138,Czy ból trzeba kochać?)
tarnow.gosc.pl → Informacje → Bochnia. Jadłodzielnia

Bochnia. Jadłodzielnia przejdź do galerii

Od tygodnia przy bocheńskiej bazylice działa lodówka społeczna, która służy dzieleniu się pożywieniem.

 
Ksiądz Podstołowicz przy jadłodzielni w Bochni. Grzegorz Brożek /Foto Gość

Inicjatorką postawienia jej w Bochni była jedna z parafianek, pani Aniela. - Spotykałam ciągle ludzi, którzy chcieli, by kupić im chleb, coś do jedzenia - mówi. Nie zawsze intencją pytającego o 2 złote na bułkę jest posiłek. Często chodzi raczej o te 2 złote niż chleb. Gdyby jednak było miejsce, z którego można zabrać chleb i coś do chleba? 

 - Od razu zaczęliśmy działać, po pomysł jadłodzielni jest naprawdę bardzo dobry - mówi kustosz bocheńskiej bazyliki ks. Ryszard Podstołowicz, który wiele lat był dyrektorem Caritas Diecezji Tarnowskiej. Koszty założenia lodówki społecznej są prawie żadne. - Znaleźliśmy na Dolnym Śląsku fundację, która przekazuje lodówki. Na miejscu trzeba zapewnić podłączenie do prądu i mieć oko na urządzenie - tłumaczy ks. Ryszard.

Po pobłogosławieniu lodówki w piątek całą założono pożywieniem. Do środy niemal opustoszała, choć była przez ludzi uzupełniana. - Przed chwilą była tu pani, która z siatkami chyba szła z zakupów i zostawiła w środku trzy konserwy - mówi mężczyzna, który obok zaparkował motorower. - To, że jedzenie znika z lodówki to dobry znak, to znaczy że jest potrzebna, bo są ludzie, którzy tego potrzebują. Z drugiej strony musimy zwrócić baczniejszą uwagę na to miejsce, starać się pilnować, by była w miarę pełna - uważa kapłan. Nie brak ludzi wrażliwych, nie brak tych, którzy chcą się dzielić. Jeden z piekarzy zadeklarował, że codziennie rano zostawi w środku kilka świeżych bochenków chleba. Są inni, którzy przynoszą  co mogą.

- Lodówka nie tyle ratuje od głodu, ale raczej służy tym, a nie brakuje takich ludzi przecież, którzy są w trudnej sytuacji i dziś akurat ucieszą się, że nie będą musieli wydać na jedzenie pieniędzy (których akurat nie mają) w sklepie, tylko pójdą i wezmą sobie z lodówki. Z drugiej strony lodówka służy niemarnowaniu jedzenia. Jest szansą dla tych, którzy widzą, że mają za dużo, że jak to się mówi kolokwialnie nie przejedzą zakupów, by je oddać. Inni na to czekają. Wreszcie to także sposobność do jałmużny. Nie musimy dawać z tego, co nam zbywa, ale możemy dać od siebie coś specjalnie. Na przykład robiąc zakupy można nabyć dodatkowy kilogram cukru, konserwę, zapakowaną żywność i złożyć w formie jałmużny - opowiada ks. Podstołowicz.

W Bochni jadłodzielnia stanęła na wprost wejścia do bazyliki, na dziedzińcu oratorium św. Kingi. - Jest to miejsce centralne, a zarazem dyskretne, bo nie wystawione na oczy postronnych i daje komfort korzystania zarówno tym, którzy chcą tu zostawić jedzenie, jak tych, którzy chcą coś z lodówki sobie zabrać - dodaje ks. Ryszard.

Bocheńska jadłodzielnia jest drugą w diecezji, po par. pw MB Nieustającej Pomocy w Krynicy Zdroju, prowadzoną lodówką przez parafie. 

Bocheńska par. pw. św. Mikołaja chętnie podzieli się informacjami i swoim doświadczeniem, jak uruchomić taki punkt przy parafii.  

« ‹ 1 › »
Lodówka społeczna w Bochni

Foto Gość DODANE 15.07.2021

Lodówka społeczna w Bochni

​Przy oratorium św. Kingi stanęła lodówka, zwana jadłodzielnią, która służy głodnym, jak i tym, którzy z innymi chcą podzielić się jedzeniem.  
oceń artykuł Pobieranie..

Grzegorz Brożek Grzegorz Brożek

|

GOSC.PL

publikacja 15.07.2021 09:00

0 FB Twitter
drukuj wyślij zachowaj
TAGI:
  • BOCHNIA
  • JADŁODZIELNIA
  • LODÓWKA SPOŁECZNA
  • ŚW. MIKOŁAJ

Polecane w subskrypcji

  • Jak szybkiej kolei potrzebuje Polska?
    • Polska
    • Wojciech Teister
    Jak szybkiej kolei potrzebuje Polska?
  • „Czy Ty mnie tam słyszysz, Maryjo?”. Świadectwo rodziców
    • Kościół
    • Joanna Kojda
    „Czy Ty mnie tam słyszysz, Maryjo?”. Świadectwo rodziców
  • Caritas Polska ratuje kobiety i dzieci w Jemenie. Na wojnie, o której świat zapomniał
    • Kościół
    • redakcja /caritas
    Caritas Polska ratuje kobiety i dzieci w Jemenie. Na wojnie, o której świat zapomniał
  • Babki z klasą. 50 lat niezwykłej przyjaźni kobiet z piotrkowskiego „medyka”
    • Kościół
    • Przemysław Kucharczak
    Babki z klasą. 50 lat niezwykłej przyjaźni kobiet z piotrkowskiego „medyka”
  • IGM
  • Gość Niedzielny
  • Mały Gość
  • Historia Kościoła
  • Gość Extra
  • Wiara
  • Foto Gość
  • Fundacja Gość Niedzieleny
  • O nas
    • O wydawcy
    • Zespół redakcyjny
    • Sklep
    • Biuro reklamy
    • Prenumerata
    • Fundacja Gościa Niedzielnego
  • DOKUMENTY
    • Regulamin
    • Polityka prywatności
    •  
  • KONTAKT
    • Napisz do nas
    • Znajdź nas
      • Newsletter
        • Zapisz się już dziś!
  • ZNAJDŹ NAS
WERSJA MOBILNA

Copyright © Instytut Gość Media.
Wszelkie prawa zastrzeżone. Zgłoś błąd

 
X
X
X