Mieć niespokojne serce

Każdy może się znaleźć na moralnej równi pochyłej i każdy może zostać uratowany.

Bez specjalnego rozgłosu i bez liczenia na tłumy, ale za to z naciskiem na indywidualny kontakt i budowanie relacji, w Dobryninie odbyło się w czerwcu po raz piąty spotkanie młodych, które i tym razem przekroczyło granice parafii, a nawet diecezji, bo pojawili się na nim kaesemowicze z Niwisk, z diecezji rzeszowskiej.

Dziękujemy, że z nami jesteś

To dla nas sygnał, że cenisz rzetelne dziennikarstwo jakościowe. Czytaj, oglądaj i słuchaj nas bez ograniczeń.

Czytasz fragment artykułu

Subskrybuj i czytaj całość

już od 14,90

Poznaj pełną ofertę SUBSKRYPCJI

Masz subskrypcję?
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.
« 1 »
oceń artykuł Pobieranie..