Powrót do strony
  • nasze media
  • Kontakt
SUBSKRYBUJ zaloguj się
PROFIL UŻYTKOWNIKA
Wygląda na to, że nie jesteś jeszcze zalogowany.
zaloguj się
lub
zarejestruj się
Serwis internetowy dodatku do Gościa Niedzielnego w diecezji tarnowskiej

Tarnowski

  • Nowy numer
  • AKTUALNOŚCI
  • BIERZMOWANIA
  • GALERIE
  • STUDIUM BIBLIJNE
  • ARCHIWUM
  • KONTAKT Z ODDZIAŁEM
  • Patronaty
  • Diecezje
    • Bielsko-Żywiecka
    • Elbląska
    • Gdańska
    • Gliwicka
    • Katowicka
    • Koszalińsko-Kołobrzeska
    • Krakowska
    • Legnicka
    • Lubelska
    • Łowicka
    • Opolska
    • Płocka
    • Radomska
    • Sandomierska
    • Świdnicka
    • Tarnowska
    • Warmińska
    • Warszawska
    • Wrocławska
    • Zielonogórsko-Gorzowska
  • O diecezji
    • SYNOD
    • PARAFIE
    • BISKUPI
    • HISTORIA DIECEZJI

Najnowsze Wydania

  • GN 40/2025
    GN 40/2025 Dokument:(9442266,Dziwne miny manekinów)
  • Gość Extra 3/2025 (13)
    Gość Extra 3/2025 (13) Dokument:(9436832,Słowo, które przygarnia)
  • GN 39/2025
    GN 39/2025 Dokument:(9433147,Ludzkość na dnie)
  • GN 38/2025
    GN 38/2025 Dokument:(9425048,Prawdy nie znajdziesz w świecie)
  • GN 37/2025
    GN 37/2025 Dokument:(9415138,Czy ból trzeba kochać?)
tarnow.gosc.pl → Informacje → Nigdy więcej wojny!

Nigdy więcej wojny! przejdź do galerii

W Krużlowej odbył się pogrzeb pochodzącego stąd młodego żołnierza... po 86 latach od jego śmierci na froncie. Przejmująca historia.

 
Śp. Stanisław Baran wrócił do swoich dokładnie 86 lat od swojej śmierci. Beata Malec-Suwara /Foto Gość
⏮ ⏪
⏩ ⏭

Stanisław Baran, syn Pawła i Agnieszki (z domu Fyda), urodził się 13 listopada 1914 roku w Krużlowej Niżnej. W wieku 23 lat został powołany do odbycia służby wojskowej jako strzelec 1. Morskiego Baonu Strzelców w Wejherowie. Pod koniec sierpnia 1939 roku został zmobilizowany do Batalionu Obrony Narodowej „Nowy Sącz”, wchodząc w skład 2. Kompanii „Grybów”. Z pododdziałem tym wyruszył na front w miejscowości Huta. Zginął podczas walk z oddziałami niemieckimi w rejonie wzgórza 482 w miejscowości Łodzinka Górna. 12 września 1939 roku w wyniku ostrzału artyleryjskiego został śmiertelnie ranny odłamkiem granatu moździerzowego. Po zakończeniu bitwy pochowany został w nieoznaczonej mogile w miejscu śmierci przez towarzyszy broni.

Nigdy więcej wojny!   Przekazanie flagi państwowej bratu śp. Stanisława - Andrzejowi Baranowi z Krużlowej. Beata Malec-Suwara /Foto Gość Nigdy więcej wojny!   Dariusz Iwaneczko, dyrektor IPN Oddział w Rzeszowie, przekazuje zdjęcie śp. Stanisława Barana jego bratankowi - także Stanisławowi Baranowi. Beata Malec-Suwara /Foto Gość

Jego rodzina przez wiele lat szukała informacji o miejscu pochówku swojego syna i brata. Wiedzieli jedynie, że zginął pod Przemyślem. Na rodzinnym grobowcu umieszczono jego zdjęcie i tablicę. Nieprawdopodobne, że ponad 85 latach od jego śmierci na miejsce jego pochówku w lesie przypadkowo natknął się Michał Lalik ze Stowarzyszenia Grupa Badawcza Kaponiera Eksploracja, Pasja i Historia z Przemyśla, odnajdując wykrywaczem metalu jego nieśmiertelnik. Razem z Jackiem Dzikiem z tego samego stowarzyszenia i we współpracy z rzeszowskim oddziałem INP-u uruchomili procedurę zezwalającą na ekshumację kości. Przejmujący był moment, kiedy przyjechali do Krużlowej, by spotkać się z rodziną i przekazać jej informację o znalezieniu doczesnych szczątków ich przodka i przekazać artefakty, m.in. ów nieśmiertelnik, który pozwolił natrafić na jego mogiłę, oraz medalik, który miał przy sobie, zapewne otrzymany od rodziców, zanim wyruszył na front. 

Nigdy więcej wojny!   Mszy św. przewodniczył ks. Marek Szewczyk, krużlowski proboszcz i kustosz tego sanktuarium. Koncelebrował ją wraz z nim m.in. ks. Michał Sapalski, dla którego śp. Stanisław Baran był wujkiem, którego znał jedynie ze zdjęcia i wspomnień przekazywanych w rodzinie. Beata Malec-Suwara /Foto Gość

12 września 2025 roku w krużlowskim sanktuarium Przemienienia Pańskiego odbył się pogrzeb młodego żołnierza, syna tej ziemi, dokładnie 86 lat od jego śmierci. Koncelebrowanej liturgii przewodniczył miejscowy proboszcz ks. Marek Szewczyk. Uroczystość o charakterze państwowym, w wojskowej oprawie zgromadziła liczną rodzinę żołnierza, m.in. żyjące rodzeństwo - siostrę Annę i brata Andrzeja, bratanków i bratanice, siostrzeńców i siostrzenice oraz ich rodziny. Asystę honorową uroczystości zapewnił 21. Lekki Batalion Górski z Wojnarowej. Wzięli w niej udział mieszkańcy tej parafii i okolic, przedstawiciele wojska, służb mundurowych, władz samorządowych, także instytucji i organizacji zajmujących się upamiętnieniem historii Polski, grupa rekonstrukcyjna I Pułku Strzelców Podhalańskich oraz poczty sztandarowe szkół i jednostek OSP, uczniowie, harcerze i wychowawcy. Dla wielu była to lekcja historii, patriotyzmu, miłości ojczyzny, poświęcenia. Uczestnicy pogrzebu zamówili w intencji żołnierza ok. 100 Mszy św. z prośbą o zbawienie jego nieśmiertelnej duszy.

Przejmujący był sam moment nałożenia flagi państwowej na trumnę z kośćmi śp. Stanisława Barana. Zobacz:

Ceremonia nałożenia flagi państwowej na trumnę z kośćmi żołnierza
Gość Tarnowski

Naczelnik Oddziałowego Biura Upamiętniania Walk i Męczeństwa IPN w Rzeszowie Hubert Bury przedstawił sylwetkę zmarłego 86 lat temu żołnierza. Posłuchaj:

Sylwetka śp. Stanisława Barana
Gość Tarnowski

Dariusz Iwaneczko, dyrektor Instytut Pamięci Narodowej Oddział w Rzeszowie, mówił, że to już setkach należy liczyć tego rodzaju ekshumacje i pogrzeby. - Wracamy po swoich, nikogo nie zostawiamy. Nie zostawiamy swoich żołnierzy. Instytut Pamięci Narodowej wraca po swoich. Dopóki będzie pełnił swoją misję, będzie wracał po swoich bohaterów - mówił, zauważając, że tym razem stało się to możliwe także dzięki Grupie Badawczej Kaponiera, Eksploracja, Pasja i Historia.

Posłuchaj jego wystąpienia:

Dariusz Iwaneczko: Wracamy po swoich
Gość Tarnowski

Mszę św. w intencji swojego wujka śp. Stanisława Barana koncelebrował m.in. ks. Michał Sapalski. To on przemawiał w imieniu rodziny. Przywoływał wspomnienia, jakie zachowały się w rodzinie na jego temat. - Pamięć o wujku, mimo że z młodszego pokolenia nikt go nie znał, zawsze była w rodzinie przechowywana i przekazywana. Jej świadectwem jest zdjęcie na grobie rodzinnym - mówił ks. Michał, zauważając, że w tej fotografii została jakby skryta tęsknota rodziny za wujkiem. - A dzisiaj wraca do swojej rodzinnej wsi jako bohater, do swojej ziemi, na cmentarz, gdzie leżą jego rodzice - przypomniał.

Nigdy więcej wojny!   W uroczystości liczny udział wzięła rodzina żołnierza. Beata Malec-Suwara /Foto Gość

- Chciałoby się rzec za Horacym: „Jak słodko i zaszczytnie jest umierać za Ojczyznę”. Ośmielę się jednak z tego miejsca spytać: „Czyżby?”. Czy widząc łzy krewnych dotykających szczątków i artefaktów brata, wujka czy kuzyna mamy odwagę wypowiedzieć te słowa tak lekko i pompatycznie? Czy patrząc na przerwaną gałąź w rodowym drzewie genealogicznym, nie bijemy się w myślach z pytaniem: „Dlaczego?”. Może nawet Boga oskarżamy o to, że nie wszystkie kule nosi? Przecież to życie niczym zielona gałązka tryskająca młodzieńczą energią, zapałem, marzeniami, mogłoby być podstawą kolejnej szczęśliwej polskiej rodziny, budującej dobrobyt narodu i niosącej polskość w kolejne pokolenie. Stało się jednak inaczej. Dlatego nadal ból rozrywa serce i prowokuje do kolejnych pytań: Ilu takich niemych bohaterów skrywa pod swym miedziano-brązowym płaszczem runo polskich lasów i soczysta zieleń ojczystych traw? - pytał ks. Michał i za św. Janem Pawłem II powtarzał: „Nigdy więcej wojny. Nigdy więcej wojny”.

Posłuchaj:

Ks. Michał Sapalski: Ilu takich bohaterów skrywa pod swym płaszczem runo polskich lasów?
Gość Tarnowski

Okazuje się, że takich synów także tej - grybowskiej i sądeckiej ziemi, którzy zginęli pod Birczą 86 lat temu, może udać się więcej odnaleźć, zidentyfikować i pochować w rodzinnych grobowcach. - Są przesłanki, które pozwalają nam sądzić, że da się ściągnąć do swoich więcej takich chłopców z I Pułku Strzelców Podhalańskich, jeśli tylko uda nam się odnaleźć ich rodziny - mówi Jacek Dzik ze Stowarzyszenia Grupa Badawcza Kaponiera Eksploracja, Pasja i Historia z Przemyśla. On także jest współautorem programu i prowadzącym „Odnaleźć zaginione” na TVP Historia. Na VOD można obejrzeć odcinek opowiadający o odnalezieniu doczesnych szczątków Stanisława Barana. Razem z nim w mogile zostało pochowanych także dwóch innych żołnierzy. Zobacz TUTAJ.

« ‹ 1 › »
Krużlowa. Pogrzeb śp. Stanisława Barana w 86 lat od jego śmierci

Foto Gość DODANE 14.09.2025

Krużlowa. Pogrzeb śp. Stanisława Barana w 86 lat od jego śmierci

W Krużlowej 12 września 2025 roku odbył się pogrzeb młodego żołnierza Stanisława Barana, który zginął na froncie wojennym 86 lat temu w czasie bitwy pod Birczą - dokładnie 12 września 1939 roku.  
oceń artykuł Pobieranie..

Beata Malec-Suwara Beata Malec-Suwara

|

GOSC.PL

publikacja 14.09.2025 17:12

FB Twitter
drukuj wyślij zachowaj
TAGI:
  • IPN
  • KRUŻLOWA
  • POGRZEB
  • POGRZEB ŻOŁNIERZA
  • STANISŁAW BARAN

Polecane w subskrypcji

  • Jak szybkiej kolei potrzebuje Polska?
    • Polska
    • Wojciech Teister
    Jak szybkiej kolei potrzebuje Polska?
  • Rosja przegrała wybory w Mołdawii. Moskwa jednak nie składa broni
    • Świat
    • Maria Przełomiec
    Rosja przegrała wybory w Mołdawii. Moskwa jednak nie składa broni
  • „Czy Ty mnie tam słyszysz, Maryjo?”. Świadectwo rodziców
    • Kościół
    • Joanna Kojda
    „Czy Ty mnie tam słyszysz, Maryjo?”. Świadectwo rodziców
  • Poznaj zasady wywierania wpływu i przestań gubić się w dezinformacji
    • Polska
    • Klaudia Cymanow-Sosin
    Poznaj zasady wywierania wpływu i przestań gubić się w dezinformacji
  • IGM
  • Gość Niedzielny
  • Mały Gość
  • Historia Kościoła
  • Gość Extra
  • Wiara
  • Foto Gość
  • Fundacja Gość Niedzieleny
  • O nas
    • O wydawcy
    • Zespół redakcyjny
    • Sklep
    • Biuro reklamy
    • Prenumerata
    • Fundacja Gościa Niedzielnego
  • DOKUMENTY
    • Regulamin
    • Polityka prywatności
    •  
  • KONTAKT
    • Napisz do nas
    • Znajdź nas
      • Newsletter
        • Zapisz się już dziś!
  • ZNAJDŹ NAS
WERSJA MOBILNA

Copyright © Instytut Gość Media.
Wszelkie prawa zastrzeżone. Zgłoś błąd

 
X
X
X