Mateusz Kowal z Woli Radłowskiej zwyciężył w konkursie na plakat XXXV PPT. Oblicze Chrystusa z plakatu towarzyszy mu całe życie.
– Oblicze Chrystusa, którego użyłem do opracowania plakatu, towarzyszy mi chyba przez całe życie – mówi Mateusz Kowal, architekt, z zamiłowania grafik komputerowy, ale i porządkowy Grupy nr 21 bł. Karoliny.
– Mój tato, który jest rzeźbiarzem i malarzem, w latach 70. dostał ze Stanów książeczkę o miłosierdziu Bożym, w którym zamieszczone było oblicze Chrystusa wydobyte przez naukowców NASA z Całunu Turyńskiego. Jeszcze o miłosierdziu Bożym nie było tak głośno. Jego ten wizerunek tak zafascynował, że od tamtego czasu stworzył wiele obrazów, bazując na tym jednym – opowiada Mateusz, któremu zdecydowanie udzielił się zachwyt taty.
Kilka lat temu przeczytał w książce "Świadkowie Tajemnicy" o wizerunku Jezusa z Całunu Turyńskiego i chuście z Manoppello, o tym, jak te oblicza się ze sobą cudownie pokrywają. Zainspirowało go to. Zresztą już wcześniej w swojej pracy wykorzystał ten motyw jego ojciec Tadeusz Kowal, tworząc wystawę "Ukaż mi, Panie, swą twarz". Pokazał na niej 32 wizerunki Jezusa i lustro, w którym każdy ze zwiedzających mógł zobaczyć także i swoją twarz - 33. oblicze Jezusa.
Mateusz postanowił nałożyć na siebie 33 wizerunki Chrystusa. – 32 obrazy są autorstwa mojego taty i jeden mój. W wyniku symulacji komputerowej, uzyskałem wizerunek Jezusa, którego mogłem użyć do przygotowania propozycji plakatu. Wystarczyło dorzucić tekst, bo to spojrzenie Jezusa mówiło samo za siebie – wyjaśnia Mateusz.
Plakat XXXV Pieszej Pielgrzymki Tarnowskiej na Jasną Górę autorstwa Mateusza Kowala
archiwum PPT