Panie naucz nas modlić się…

Modlitwa to spotkanie z Panem, które winno przenikać całe życie chrześcijanina.

Później zabroniono całkowicie posługiwania się Bożym imieniem. Stąd też Izraelici zamiast imienia Bożego mówili „Adonai” (w tekście greckim Starego Testamentu kyrios) – „Pan”. W miejsce imienia Bożego posługiwano się też tytułami Święty, Władca Wszechświata, nasz Ojciec Niebieski, Najwyższy, Król.

Wezwanie: „niech się święci” może przywoływać na myśl synagogalną modlitwę Qaddisz, która rozpoczynała się słowami: „Niech będzie wywyższone i czczone wielkie Imię Jego w świecie, który sam stworzył według swojej woli. Niechaj ustanowi swoje królestwo w waszym życiu i w waszych dniach i w życiu całego domu Izraela, wkrótce i w bliskim czasie. I mówcie: Amen!”.

Prośbę „niech będzie uświęcone” – „niech się święci” można rozumieć na dwa różne sposoby. Najpierw może być rozumiane jako życzenie, by ludzie szanowali imię Boga, by odnosili się do niego z najwyższą czcią i nie posługiwali się nim w rozmowach czysto świeckich, nie mówiąc już o rozmowach, w których Imię to mogłoby być znieważane. Ale adresatem i równocześnie podmiotem tej prośby może być także sam Bóg. W takim przypadku modlący się prosi Boga, by objawił On ludziom całą swą chwałę i wielkość. Jako że imię wyraża istotę Boga, to modlący się prosi, by na podstawie dzieł zbawczych Boga wszyscy ludzie uznali Jego moc oraz zwrócili się do Niego z czcią i uwielbieniem.

Poprawne także wydaje się łączenie rozumienia prośby: „niech się święci imię Twoje” – czyli, abyśmy my szanowali imię Boga i by On dawał się nam poznawać, z uznaniem Jego mocy i zwracaniem się ku Niemu z uwielbieniem.

« 6 7 8 9 10 »
DO POBRANIA: |
oceń artykuł Pobieranie..