Z Jezusem w drodze do Jerozolimy.
Czy zatem możemy odtworzyć przebieg wydarzeń – czas od nauczenia modlitwy Ojcze nasz przez Jezusa do spisania tekstu przez Ewangelistów?
Okoliczności w których Jezus nauczył swych uczniów modlitwy, wydają się być najbardziej wiarygodne w przekazie św. Łukasza: „Gdy Jezus przebywał w jakimś miejscu na modlitwie i skończył ją, rzekł jeden z uczniów do Niego: «Panie, naucz nas się modlić, jak i Jan nauczył swoich uczniów»” (Łk 11,1). Na tę prośbę Jezus uczy uczniów modlitwy. Najprawdopodobniej Mistrz z Nazaretu nauczył uczniów modlitwy w języku hebrajskim. Żydzi bowiem, chociaż na co dzień posługiwali się językiem aramejskim, to jednak codzienne modlitwy odmawiali w języku dla nich świętym, w języku hebrajskim. Wydaje się, iż uczniowie przejęli modlitwę nauczoną przez Jezusa i dołączyli do innych odmawianych do tamtej pory modlitw, wśród których były psalmy, hymny, czy błogosławieństwa towarzyszące różnym okolicznościom życia. Później, po wydarzeniach paschalnych, po zesłaniu Ducha Świętego, apostołowie zaczęli organizować religijne życie swej wspólnoty. Modlitwa Ojcze nasz znalazła się w centrum praktyk modlitewnych. Wydaje się, iż na tym etapie modlitwa ta była krótsza od tej przekazanej przez św. Mateusza (Mt 6,9-13). Trudno jednak dziś odtworzyć dokładnie jej brzmienie. Historia modlitwy przekazanej przez św. Łukasza swoje korzenie wydaje się mieć we wspólnocie kościoła antiocheńskiego. Gdy bowiem powstała silna wspólnota w Antiochii Syryjskiej, jej głównym ewangelizatorem był Barnaba (Dz 11,22), który był świadkiem publicznej działalności Jezusa. On też głosząc Dobrą Nowinę przekazał antiocheńskiej wspólnocie modlitwę Ojcze nasz. Jest bardzo prawdopodobne, że właśnie wtedy – być może uczynił to sam Barnaba – przetłumaczono modlitwę Ojcze nasz na język grecki i dostosowano ją do mentalności środowiska helleńskiego. W takiej właśnie postaci modlitwę tą przejął Łukasz i umieścił w Ewangelii. Ten właśnie tekst mamy w jedenastym rozdziale Ewangelii św. Łukasza.
A przekaz modlitwy Ojcze nasz w Ewangelii według św. Mateusza?
Najprawdopodobniej w tym samym czasie we wspólnocie kościoła palestyńskiego, niezależnie od wspólnoty antiocheńskiej, rozwinięto pierwotną modlitwę Jezusa, dodając do niej prośby w duchu nauki, w duchu wskazań Jezusa. Modlitwa Ojcze nasz bowiem, w przekazie św. Mateusza, streszcza najważniejsze idee Ewangelii Jezusa Chrystusa. W tej postaci modlitwa ta była obecna w tradycji kościoła palestyńskiego, w tej postaci została przejęta i włączona do Ewangelii wg św. Mateusza, w tej też postaci modlitwa ta została przyjęta do liturgii przez poszczególne Kościoły, do których docierało dzieła Mateusza.