Czekając na przyjście Pana

Choć Boże Narodzenie już za nami, trwa nadal adwent przed ostatecznym przyjściem Chrystusa.

Trudniejszym jeszcze wyrażeniem jest Jezusowe: „Czy myślicie, że przyszedłem dać ziemi pokój? Nie, powiadam wam, lecz rozłam” (Łk 12,51).

Rzeczywiście zdumiewa treść tego zdania. Starotestamentalni bowiem prorocy ukazywali czasy mesjańskie jako czas pokoju między ludźmi, jako czas harmonii w świecie stworzeń. Stąd też prorok Izajasza nazywa Mesjasza „Księciem Pokoju” (Iz 9,5-6); zaś prorok Zachariasz ogłasza, iż przychodzący Mesjasz „ogłosi ludom pokój” (Za 9,10). Również w Ewangeliach z osobą przychodzącego Zbawiciela łączono nastanie czasu pokoju: Aniołowie w dniu narodzenia Jezusa zwiastowali pokój ludziom (Łk 2,14). Pokój jest jedną z największych wartości zbawczych i stanowi owoc działalności Bożego Pomazańca, który ma przyjść na końcu czasów. Jezus wypełnia te starotestamentalne zapowiedzi i daje pokój (zob. Łk 7,50; 8,48). Również posyłanym przed sobą uczniom nakazuje nieść pokój (Łk 10,5).

Z drugiej jednak strony ludzie w różny sposób przyjmowali Dobrą Nowinę Jezusa. Byli również i tacy którzy uznawali naukę Mistrza z Nazaretu za bluźnierstwo (Łk 5,21; 11,15), niektórzy czyhali na Jego życie (Łk 6,11). A zatem głoszona przez Jezusa Dobra Nowina o królestwie Bożym oraz o warunkach wejścia do niego rodziła wśród słuchaczy różne opinie – rodziła podziały. Jezus jednak nie przyszedł po to, by w świecie ludzi zaprowadzić pokój tanim kosztem: głosząc obietnice i mrzonki niezgodne z wymogami królestwa Bożego. On wzywa do nawrócenia piętnując zło i głosząc prawo miłości, bez czego nastanie sprawiedliwości i pokoju jest niemożliwe. Wielu jednak ludzi sprzeciwiało się i wciąż sprzeciwia się orędziu Dobrej Nowiny. W ten sposób powstają podziały – podziały na tych którzy pragnął kroczyć Drogą Dobrej Nowiny i tych, którzy odrzucają Ewangelię Jezusa – Prawdę prowadzącą do zbawienia.

« 8 9 10 11 12 »
DO POBRANIA: |
oceń artykuł Pobieranie..