Czyli o ostatniej księdze Biblii na tle innych pism apokaliptycznych w Piśmie Św.
Dlaczego pisano takie księgi?
Autorzy ksiąg apokaliptycznych byli przekonani, że obecny świat dostał się pod panowanie Szatana i dlatego ludzie nie mogą go naprawić. Nadzieję pokładają w nowym świecie, który zostanie stworzony przez Boga. Dlatego celem biblijnej literatury apokaliptycznej jest ukazanie działania Bożej Opatrzności w dziejach. W ten sposób autorzy tych ksiąg starają się wzbudzić u czytelników nadzieję. Ich dzieła zrodziły się w czasach przełomowych (II w. przed Chr. – II w. po Chr.). Są więc dziełami epoki kryzysu. Jest to zatem zasadniczo literatura uciśnionego narodu, który nie pokłada już ufności w ludzkiej sile. Naród izraelski prowadził walkę o charakterze duchowym; brał udział w walce dwóch mocy duchowych: z jednej strony działa siła dobra, a z drugiej siła zła. W tej sytuacji uciśnieni Żydzi kierowali wzrok ponad i poza historię i oczekiwali cudownej interwencji Boga, który przywróci sprawiedliwość i ocali uciśniony naród. Biblijne księgi apokaliptyczne były więc środkiem, przy pomocy którego w ciągu wieków wyrażała się nadzieja narodu.
Np. Według autora Księgi Daniela historia zawiera wiele krzepiących pouczeń. Dlatego zaprasza on czytelników do spojrzenia w przeszłość. Kreśli przed ich oczyma obrazy ilustrujące losy kolejnych mocarstw: każde z nich kiedyś powstało, zdominowało dziejową widownię i przeminęło, nie pozostawiając po sobie śladu. Czytelnik bez trudności zauważa, że w centrum uwagi jest lud Boży. Uświadamia sobie, że lud ten wielokrotnie bywał w rękach jakiegoś wielkiego mocarstwa i niejednokrotnie znajdował się na krawędzi zagłady. Wtedy jednak zawsze interweniował Bóg. Wielkie mocarstwo znikało, a Izrael wciąż trwał. Przypomnienie tych faktów dawało solidne podstawy nadziei w czasie kolejnego kryzysu. Ponadto czytelnicy Księgi Daniela wierzyli, że interwencja Boga – założenie Jego królestwa, nastąpi podczas jakiegoś kryzysu. Mogli się więc spodziewać, że stanie się to po zakończeniu aktualnego prześladowania.
Ufne przeświadczenie, że historia zmierza do celu wyznaczonego przez Boga, rozpalało w wierzących Izraelitach nieugiętą nadzieję, gdy wszystko wydawało się już stracone. A nadzieja zagrzewała do najwyższego wysiłku nawet wtedy, gdy opór zdawał się być już skazany tylko na niepowodzenie. Dlatego autor Księgi Daniela tak mocno zachęca czytelników, aby „wytrwali i działali” (Dn 11,32).