Św. Paweł głosi Ewangelię na ateńskim areopagu.
Zanim przejdziemy do mowy na Areopagu, bo ona jest dzisiaj głównym przedmiotem naszej rozmowy, proszę powiedzieć: gdzie jeszcze dostrzegamy w tekstach Łukasza dotyczących drugiej wyprawy misyjnej szczególne zainteresowanie poganami?
Są już tego wyraźne sygnały na początku drogi misyjnej Apostoła. Jak czytamy w Dz, podróż jest zainspirowana przez Pawła pragnącego odwiedzić wspólnoty, które założył wcześniej (Dz 15,36). I tak ona się zaczyna. Szybko jednak przeradza się w zupełnie nowe przedsięwzięcie misyjne. Znamienna jest już na początku, wypływająca z konieczności, zmiana współpracowników. Barnabę, który jest uosobieniem judeochrześcijanina, zastępuje przedstawiciel antiocheńskiej wspólnoty – Sylas. Później dołącza Tymoteusz, który mimo, że miął matkę Żydówkę nie był nawet obrzezany. Już poprzez samych współpracowników Pawła pogański świat jest mocniej zaakcentowany.
Druga wyprawa misyjna nie skupia się więc tylko na umocnieniu już istniejących wspólnot, ale akcentuje powstanie nowych.
Tak. I co jest charakterystyczne, na początku wyprawy Łukasz bardzo mocno podkreśla, że to sam Duch Święty koryguje plany apostołów i wyznacza im nową drogę. Możemy powiedzieć, że jest to droga ku głoszeniu Dobrej Nowiny poganom. „Duch Święty zabronił im głosić słowo w Azji” (Dz 16,6). Następnym punktem zwrotnym jest również Boża interwencja. To wizja jakiej doznaje Paweł w Troadzie. „W nocy Paweł miał widzenie: „Jakiś Macedończyk stanął przed nim i błagał go: Przepraw się do Macedonii i pomóż nam” (Dz 16,9). Ta prośba o pomoc jest w istocie prośbą o ewangelizację. To co Paweł mógł zrozumieć z wizji, to to, że misja do pogan ma stać się treścią jego działalności.