Pan mówi do tych, którzy pragną Go słuchać.
Słuchać czy służyć?
Być może św. Łukasz celowo w krótkim przekazie o nauczaniu Jezusa w domu Marty i Mari ostro przeciwstawił postawy dwóch sióstr. Marta – która tylko służy przy stole, ale i Maria, która tylko słucha słów Pana. Być może w ten sposób św. Łukasz pragnie przestrzec Kościół przed przyjęciem wyłącznie jednej postawy. Ewangeliczna bowiem postawa winna polegać na połączeniu postaw Marty i Marii. Miłość Boga musi iść w parze z miłością bliźniego. Modlitewne wsłuchiwanie się w Słowo Boże winno łączyć się z wypełnianiem owego słowa w życiu przez służbę bliźnim[8]. Wsłuchawszy się w Słowo, koniecznym jest przemienianie Go w Miłość.
Czytając przekaz Łk 10,38-42 warto także mieć na uwadze to, iż Ewangelia Łukasza powstaje po wydarzeniach paschalnych. Stąd też zasadnym jest uwzględnienie tego, co się działo, po Zesłaniu Ducha Świętego. Warto pamiętać, że gdy liczba uczniów wzrastała, zaczęli helleniści szemrać przeciwko Hebrajczykom, że przy codziennym rozdawaniu jałmużny zaniedbywano ich wdowy. „Nie jest rzeczą słuszną, abyśmy zaniedbywali słowo Boże, a obsługiwali stoły” – powiedziało Dwunastu, zwoławszy wszystkich uczniów. „Upatrzcież zatem, bracia, siedmiu mężów spośród siebie, cieszących się dobrą sławą, pełnych Ducha i mądrości! Im zlecimy to zadanie. My zaś oddamy się wyłącznie modlitwie i posłudze słowa” (Dz 6,1-4).
(pdf) |