Pan mówi do tych, którzy pragną Go słuchać.
Marta, która przyjmuje Pana
Św. Łukasz pisze o Marcie, jako o tej, która przyjęła Pana do swojego domu. Być może jest to wskazanie, iż Marta jest starszą siostrą. Ona bowiem wydaje się przewodzić i zarządzać domem. Marta przyjmuje do domu Pielgrzyma, w którym rozpoznajemy Jezusa. Św. Łukasz w tym fragmencie nie określa Mistrza z Nazaretu mianem Jezus, ale czterokrotnie określa Jezusa mianem Pan.
Maria
Maria wydaje się być młodszą siostrą Marty. Ewangelista bardzo niewiele uwagi poświęca na początku postawie Marty. Koncentruje się zaś na Marii, która „usiadłszy u stóp Pana, słuchała Jego słowa” (Łk 10,39).
Zwrot „siedzieć u stóp kogoś” (greckie wyrażenie parakathedzomai pros tous podas) i wsłuchiwać się w jego słowo w tradycji biblijnej i judaistycznej oznacza nie tylko fizyczną bliskość w stosunku do drugiej osoby, lecz jest to symboliczny obraz oznaczający słuchanie i przyjmowanie czyjejś nauki. Może to być nauka samego Boga (Pwt 33,3) lub jakiegoś słynnego nauczyciela. Podobny zwrot znajduje się w opowiadaniu Dziejów Apostolskich, gdzie Apostoł Paweł podczas wystąpienia przed Żydami, wspominając czas studiów w rabinicznej szkole Gamaliela stwierdza: „u stóp (para tous podas) Gamaliela otrzymałem staranne wykształcenie w Prawie ojczystym” (Dz 22,3). Można zatem uznać, iż „siedzieć u stóp Mistrza i słuchać Go” oznacza relację: Mistrz – uczeń. Mistrz, który naucza, i uczeń, który siedzi u stóp Mistrza – a zatem przyjmuje postawę zasłuchania, bez zamiaru podejmowania innych czynność. Maria siedząca u stóp Pana i słuchająca Jego słów jest – w ewangelicznym wskazaniu Autora Trzeciej Ewangelii – wzorcem prawdziwego ucznia Jezusa. Aby tego obrazu nie zaciemniać św. Łukasz nic nie wspomina o uczniach Jezusa, którzy zapewne towarzyszyli Mistrzowi w Jego pielgrzymce do Jerozolimy. Dla Łukasza ich miejsce zajmuje wsłuchująca się z oddaniem w słowa Pana Maria.
(pdf) |