Przed 59 laty funkcjonariusze UB dokonali obławy na czterech ostatnich Żołnierzy Wyklętych.
Wstrząsające wrażenie, zwłaszcza na rodzinach „Niezłomnych” ze Szczawnicy, wywarła inscenizacja pt. „Grupa przetrwania 1955” w wykonaniu Grupy Rekonstrukcji Historycznych ZP „Błyskawica” oraz zaproszonych GRH z Powiśla Dąbrowskiego i Gorlic. Przedstawiono w niej szczegółowy przebieg wydarzeń z lipca 1955, czyli powrót partyzantów z akcji aprowizacyjnej pod dowództwem Stanisława Perełki z trzema podkomendnymi: Walkoszem, Oleksym i Sajdakiem, obławę przyprowadzoną przez donosiciela i funkcjonariusza bezpieki, atak funkcjonariuszy, wśród których był zastępca szefa Powiatowego Komitetu ds. Bezpieczeństwa Publicznego w Nowym Sączu Edward Solarski, śmierć dwóch partyzantów (Perełki oraz Walkosza) i jednego funkcjonariusza UB (Solarskiego), ucieczkę dwóch partyzantów i strzelanina za nimi, zakończenie akcji – brutalne przeszukiwanie poległych partyzantów przez bezpiekę. Po rekonstrukcji przyszła pora na wspomnienia, rozmowy i na posilenie się partyzancką grochówką.
Druga część uroczystości miała miejsce w domu parafialnym w Szczawnicy. Zaprezentowano tam wystawę „Żołnierze Wyklęci. Szczawnica 2014” poświęconą czterem niezłomnym partyzantom. Można było na niej obejrzeć związane z nimi dokumenty, a także wykopane niedawno na miejscu dawnego bunkra różne używane przez nich przedmioty, w tym elementy uzbrojenia. Następnie przedstawiciel IPN, krakowski historyk Marcin Kasprzycki wygłosił referat zatytułowany: „Historia Stanisława Perełki – od konspiracji ludowej do grupy przetrwania (1944—1952)”. Poruszone w nim treści wywołały żywą dyskusję zebranych.