Chcąc dobrze zrozumieć, co wydarzyło się w AinKarem, trzeba krótko przypomnieć sobie wcześniejsze wydarzenia.
W zapowiedzi narodzin Jana (Łk 1,16) Anioł określił, iż zadaniem Jana była misja nawrócenia wielu synów Izraela do Boga. A zatem miał sprawić radykalną zmianę, odwrócenie się od poprzedniego sposobu życia potomków Jakuba, którzy stali się ojcami dwunastu pokoleń tworzących naród izraelski.
Zadaniem Jana było odnowienie wspólnoty między Bogiem a Jego ludem, Izraelem. W osobie Jana widziano wypełnienie się nadziei, iż „przed nadejściem dnia Pańskiego” powróci prorok Eliasz, aby przygotować naród na dzień sądu (Ml 3,23-24).
Stąd też zwiastujący narodzenie Jana Anioł oznajmia, że Jan będzie działał w duchu i mocy Eliasza, czyli że będzie w nim widoczna moc Boża, która niegdyś kierowała prorokiem Eliasza, która była źródłem jego niezwykłej gorliwości i skutecznej obrony wiary w Jedynego Boga Jahwe.
Działalność Jana miała rozpocząć czasy ostateczne, w których dokona się Boży sąd nad światem. Jan w duchu proroka Eliasza miał „skłonić serce ojców ku synom, a serce synów ku ich ojcom” (Ml 3,24).
Misja jednak Jana miała sięgać jeszcze dalej – miał on bowiem również zwrócić serca ojców ku dzieciom, a nieposłusznych ku mądrości sprawiedliwych, i przygotować Panu lud dobrze usposobiony (zob. Łk 1,17-18).
A zatem głoszone przez Jana orędzie nawrócenia miało usunąć niezgodę w rodzinach, która tu wydaje się największym złem, i wzbudzić większą troskę ojców o dzieci. Misją Jana było zwrócenie ludzi do Boga i otwarcie ich serc na drugiego człowieka. Takie – niejako podwójne nawrócenie, odzwierciedlające przykazanie miłości Boga i bliźniego (zob. Łk 10,27), może świadczyć o właściwym przygotowaniu się na przyjście Pana.
(pdf) |