Współczesne przypowieści

Stawiają w kościele duży ekran. Film „Ja Jestem” jest o cudzie eucharystycznym. Zaraz po nim zaczyna się adoracja Najświętszego Sakramentu. Ludzie często są głęboko poruszeni.

gb

|

Gość Tarnowski 08/2015

dodane 19.02.2015 00:15
1

Tak wyglądają ostatnie spotkania w ramach Filmowego Ruchu Ewangelizacyjnego. W Tarnowie, we wspólnocie Dobrego Pasterza gościł jego twórca Benon Wylegała. – Dziś trzeba przemawiać do ludzi obrazami. Pan Jezus czynił to za pomocą przypowieści. Filmy są współczesną przypowieścią – tłumaczy. Inaczej jest zobaczyć obraz o cudzie eucharystycznym w telewizji czy kinie, a inaczej przeżyć go w świątyni i od opowieści o Chrystusie obecnym rzeczywiście w chlebie przejść do adoracji. Teresa Tracz z Tarnowa pamięta, że parę lat temu w kościele wyświetlono „Pasję” Gibsona.

Dziękujemy, że z nami jesteś

To dla nas sygnał, że cenisz rzetelne dziennikarstwo jakościowe. Czytaj, oglądaj i słuchaj nas bez ograniczeń.

Czytasz fragment artykułu

Subskrybuj i czytaj całość

już od 14,90

Poznaj pełną ofertę SUBSKRYPCJI

Masz subskrypcję?
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.
1 / 1
oceń artykuł Pobieranie..

Zapisane na później

Pobieranie listy