"Czyż to nie On jest twoim Ojcem, który cię stworzył i umocnił?" (Pwt 32,6)
A w jaki sposób ukazuje ojcowską troskę Boga Stwórcy drugi biblijny opis stworzenia?
Pochodzący ze znacznie starszej tradycji – jahwistycznej (J) - drugi biblijny opis stworzenia (Rdz 2,4b-25) zawiera wiele teologicznych myśli przekazanych we wcześniejszym opowiadaniu (Rdz 1,1-2,4a), wywodzącym się ze środowiska kapłańskiego (P). Autor tego drugiego poematu przedstawia genezę świata zaczynając od wydarzenia, jakim jest stworzenie człowieka. Wyjaśnia podstawową strukturę człowieka posługując się językiem obrazów, których nie należy odczytywać dosłownie, ale przy ich pomocy trzeba próbować uchwycić sens oraz istotę ludzkiego życia. Drugi biblijny opis stworzenia, tak samo jak pierwszy, ukazuje fundamentalną prawdę, że Bóg wszystko stworzył dla człowieka, którego uczynił koroną całego stworzenia. W stwórczym dziele Boga właśnie ludzie nadają sens istnieniu ziemi. Biblijny autor zobrazował tę ważną myśl porównując stan świata przed stworzeniem istoty ludzkiej do suchej i pozbawionej życia pustyni. Ziemia przed najważniejszym stwórczym aktem Boga jest pozbawiona roślinności, a także wszelkich innych żywych stworzeń, ponieważ nie ma na niej jeszcze człowieka: „Gdy PAN Bóg uczynił ziemię i niebo, nie było jeszcze na ziemi żadnego krzewu polnego i żadna trawa jeszcze nie wzeszła. PAN Bóg nie spuszczał bowiem deszczu na ziemię i nie było człowieka, który by pracował na roli i kopał w ziemi studnię, aby nawodnić glebę” (Rdz 2,4b-6). Stan jałowego pustkowia ulegnie zmianie dopiero wtedy, gdy pojawi się człowiek, gdyż to ze względu na niego Bóg uczynił wszystko. Ojcowska troska Stwórcy została wymownie ukazana w obrazie Boga kształtującego (hebr. jāṣar – dosłownie „ulepił” podobnie jak to czyni garncarz) człowieka z prochu ziemi (hebr. ‘āpār min-ha-ʼǎdāmā(h)), którego obdarzył swym stwórczym oddechem (hebr. nišmat ḥajjîm), dając w ten sposób początek życiu i umożliwiając jego dalsze trwanie: „PAN Bóg ulepił człowieka z prochu ziemi i tchnął w jego nozdrza tchnienie życia. Odtąd człowiek stał się istotą żyjącą” (Rdz 2,7). Przesłanie teologiczne tego opisu jest bardzo czytelne: człowiek we wszystkich elementach, które tworzą strukturę jego bytu jest zależny od Boga. Bez życiodajnego tchnienia Boga byt ludzki staje się martwy (Rdz 6,3). Działania podejmowane przez Boga mają jasno określony cel: uczynić z człowieka „istotę żyjącą” (hebr. nepeš ḥajjā(h)). Człowiek otrzymał od Boga życie jako dar, w którym ożywczy oddech Stwórcy inicjuje oraz pozwala na kontynuację ludzkiego istnienia. To stwórcze działanie Boga jest prawdziwym wyrazem Jego ojcowskiej troski o wszystkich ludzi, których powołał do życia. Bóg Ojciec powołuje człowieka do życia w przyjaźni ze sobą, troszcząc się o to, by niczego nie brakowało mu na ziemi.