Starożytny człowiek żyjący na Bliskim Wschodzie miał mocne doświadczenie znaczenia ojca w społeczności rodzinnej.
Prawda o Bogu Ojcu pojawia się więc jako pewna reakcja na pokusę tylko prawnego pojmowania przymierza.
To jest bezpośredni kontekst. Aby oddać pełnię treści przymierza i uczynić ją żywą w sercach Izraelitów prorocy odsłaniają jego głębsze aspekty. Trzeba od razu dodać, że nie były to aspekty w stu procentach nowe, ale nie były tak wyeksponowane. Głoszą podstawową prawdę: przymierze to nie tylko prawny kontrakt, ale wiele więcej. Podkreślali więc w przymierzu szczególną relację miłości, tkliwości, serdeczności, aby pogłębić w Izraelu zrozumienie jego związku z Bogiem. Dominują tu dwa obrazy: Jahwe jest Oblubieńcem, a Izrael oblubienicą oraz Jahwe jest Ojcem, a Izrael pierworodnym i umiłowanym synem. Do tego dochodzi jeszcze obraz Boga Pasterza. Obrazy te mają na celu przedstawić przymierze jako dzieło Bożej miłości, która jest uprzedzająca i darmowa. Dlatego domaga się odwzajemnienia[5].