"Oto na obłokach nieba przybywa jakby Syn Człowieczy" (Dn 7,13a) - królewskie panowanie Mesjasza.
Pora na podsumowanie naszych spotkań. Podczas nich mogliśmy zobaczyć, w jaki sposób prorocy zapowiadali nadejście Zbawiciela. Wszystkie te proroctwa wzajemnie się uzupełniają i tworzą Jego portret.
Rzeczywiście! Żaden z proroków nie narysował kompletnego portretu Zbawiciela, ale poszczególne proroctwa uformowały harmonijny obraz, mimo iż pozornie nieraz wydają się sobie przeczyć. Niemniej jednak wszystkie nurty mesjańskie − same w sobie niekompletne i pozornie nawet sprzeczne − nie doczekały się w swym historycznym rozwoju ani scalenia, ani syntezy. Dopiero w osobie Jezusa Chrystusa dokonało się ich wyjaśnienie i doskonałe spełnienie[25]. Jednakże choć Ewangeliści w życiu Jezusa zauważyli spełniające się zapowiedzi mesjańskie Starego Testamentu, to starotestamentalne przepowiednie nie determinowały życia i męki Jezusa, lecz w Jego słowach i czynach znajdowały swe urzeczywistnienie: „I zaczynając od Mojżesza, poprzez wszystkich proroków, wykładał im, co we wszystkich Pismach odnosiło się do Niegoˮ (Łk 24,27)[26]. W ostatnim pouczeniu przed wstąpieniem do nieba powrócił raz jeszcze do tego wątku: „To właśnie znaczyły słowa, które mówiłem do was, gdy byłem jeszcze z wami: Musi się wypełnić wszystko, co napisane jest o Mnie w Prawie Mojżesza, u Proroków i w Psalmach. Wtedy oświecił ich umysły, aby rozumieli Pisma, i rzekł do nich: Tak jest napisane: Mesjasz będzie cierpiał i trzeciego dnia zmartwychwstanie; w imię Jego głoszone będzie nawrócenie i odpuszczenie grzechów wszystkim narodom, począwszy od Jeruzalem. Wy jesteście świadkami tegoˮ (Łk 24,44-48).