Zapowiedź paschalnej tajemnicy Chrystusa - Psalm 118.
A zatem można powiedzieć, że dzięki modlitwie wchodzimy do wnętrza Księgi Psalmów, poznając doświadczenie wiary biblijnego Izraela. Jak w tym kontekście odczytuje psalmy Izraela Kościół?
W centrum Pisma Świętego jest osoba Jezusa Chrystusa, który wiąże ze sobą księgi Starego i Nowego Testamentu[4], dlatego też „Kościół pierwszych wieków widział w psalmach modlitwę Jezusa”, posługując się jednocześnie tymi tekstami w modlitwach do Chrystusa[5]. Nowy Testament podaje, że Jezus wraz ze swoimi uczniami podczas ostatniej wieczerzy „śpiewał hymny” (Mt 26,30; Mk 14,26). Te modlitewne teksty, recytowane na zakończenie uczty paschalnej, tworzyły tzw. Hallēl, czyli zbiór Psalmów 113-118. Słowa tych psalmów przypominając pewne okoliczności męki Jezusa, stały się jednocześnie Jego własną modlitwą. W tym kontekście, bezpośrednio przed udaniem się Jezusa z uczniami na Górę Oliwną, przed modlitwą w Getsemani, wyjątkowego znaczenia nabierają, zwłaszcza takie sformułowania, jak: „Podniosę kielich zbawienia” (Ps 116,13), „Cenna jest dla PANA śmierć Jego wiernych” (Ps 116,15), „Nie umrę, ale żył będę” (Ps 118,17), „Kamień, który odrzucili budujący” (118, 22), „Oto dzień, który PAN uczynił” (Ps 118,24). W tradycji żydowskiej Psalm 118 zamykał zbiór modlitewnych pieśni określanych, jako: „mały Hallēl”[6], „Hallēl”, albo „Hallēl egipski” (Ps 113-118)[7]. Psalm 118 głosząc ostateczne zwycięstwo Boga nad wszelkim złem stał się pełną radości paschalną pieśnią Kościoła, który wysławia zmartwychwstanie Jezusa Chrystusa i zapowiada definitywne pokonanie śmierci (Biblia Paulińska). Tradycja chrześcijańska poszczególne wersety Psalmu 118 odnosi do osoby Jezusa Chrystusa, Jego cierpienia i zmartwychwstania[8].