Zaproszony przez faryzeusza Mistrz z Nazaretu, przychodzi na ucztę. Jezus bowiem zawsze przybywa tam, gdzie jest zapraszany.
Miłość jest najważniejsza
Całe wydarzenie ma miejsce w szabat i łączy się z uzdrowieniem. W przekazie Ewangelii wg św. Łukasza to już trzeci raz Jezus uzdrawia w szabat (zob. Łk 6,6-11; 13,10-17). Zaznaczając po raz kolejny, iż jest szabat, autor trzeciej Ewangelii pragnie w świetle postawy i nauczania Jezusa podkreślić, że przykazanie miłości bliźniego jest ważniejsze od wszelkich innych przepisów. Miłość jest najważniejsza. I dlatego nie zważając na szabat Jezus dokonuje niezwykłego znaku – uzdrawia człowieka chorego na wodną puchlinę – chorobę w starożytności nieuleczalną – śmiertelną[3].
Po wejściu do domu faryzeusza Jezus uzdrawia człowieka chorego na wodną puchlinę. Może to być prezent, cenny dar dla gospodarza. Być może ów chory człowiek był znany domownikom. Być może został on usunięty z domu, z powodu choroby. Czyn Jezusa zostaje jednak zinterpretowany jako gest skandaliczny, prowokacyjny, ponieważ lekceważy prawo szabatowego odpoczynku uznawane za nienaruszalne. Jezus jednak nie przeprasza ani nie usprawiedliwia się. Korzysta ze swojej wolności – nie tyle z wolności od Prawa, co z wolności od jego małostkowej interpretacji, która prowadzi do wtłoczenia woli Bożej w sztywne i okrutne schematy. Jest to wolność działania na rzecz człowieka. Szabat jest dniem Boga i jako taki jest naznaczony aby czynić dobro.
Zanim Jezus dokonał niezwykłego uzdrowienia, zadaje obecnym znawcom Prawa – faryzeuszom fundamentalne pytanie: „Czy wolno w szabat uzdrawiać, czy też nie?” (Łk 14,3). W pytaniu Jezusa nie chodzi jednak o zwykłe uzdrawianie którego dokonuje lekarz, ale o uzdrowienie w sensie szerszym. Jezus pyta czy wolno uzdrowić – czy wolno z miłości uczynić terapię – sprawić w człowieku pełne zdrowie – zdrowie duszy i ciała.
Znawcy Prawa i faryzeusze milczą. Łukasz stwierdza, iż zachowali oni spokój. Nie wykazali żadnej aktywności, zainteresowania. Spokojnie wysłuchali pytania Nauczyciela ale nie dali na nie żadnej odpowiedzi. Ich milczenie jest wyrazem obojętności. Jezus zaś natychmiast uzdrawia chorego i odprawia go do domu.
Jezus dokonuje uzdrowień swoim słowem (zob. Łk 4,35.39; 5,24) lub zwyczajnym dotykiem. Sprawia, że w uzdrowionych ludziach działa obecna w Jezusie moc Boża. Żadna z wykonanych przez Jezusa czynności – wypowiadanie słowa czy dotknięcie człowieka – nie była zabroniona w szabat, stąd też nikt nie mógł Mu zarzucić, że przywrócenie choremu zdrowia naruszyło spoczynek szabatowy. Jezus uczynił niezwykły znak w szabat. Uczynił to by pokazać, iż życie jest największą wartością.