Po ŚDM nie umiem wystopować

Bochnia wspomina lipcowe wydarzenie, dziękuje za ten czas i planuje, jak wykorzystać zapał, który w młodych te dni rozpaliły.

Był wieczór, kazali mi wejść do ciemnego pokoju. Kiedy zapaliłam światło, czekał tam dla mnie 6-kilogramowy udziec. Nie wiem, jaką miałam minę, kiedy zobaczyłam tę szynkę, za to oni opowiadali o niej z ogromną pasją – o tym, jak się ją robi, kroi. Zawieźliśmy ją do masarni, gdzie nam ją pokroili, i poczęstowałam nią wolontariuszy – opowiada Magdalena Cerazy, przewodnicząca parafialnego komitetu ŚDM 2016 w Bochni.

Dziękujemy, że z nami jesteś

To dla nas sygnał, że cenisz rzetelne dziennikarstwo jakościowe. Czytaj, oglądaj i słuchaj nas bez ograniczeń.

Czytasz fragment artykułu

Subskrybuj i czytaj całość

już od 14,90

Poznaj pełną ofertę SUBSKRYPCJI

Masz subskrypcję?
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.
« 1 »
oceń artykuł Pobieranie..