Nielitościwy dłużnik (Mt 18,21-35)

Ile razy chrześcijanin ma przebaczać bliźniemu?

Kiedy jednak grzesznik nie przyjmie upomnienia wspólnoty, zostaje z niej wyłączony. Kto nie chce nawrócić się, ma być uznany za poganina i grzesznika. Zło pojawiające się we wspólnocie zobowiązuje do odpowiednich decyzji. Tolerowanie bowiem zła naraża wierzących na uleganie złym wzorcom (zob. 1 Kor 5; 2 Tes 3,6-15). Owo wykluczenie jednak nie oznacza definitywnego odrzucenia człowieka. Nie jest to też sąd czy potępienie, ale lekarstwo, by zgubiony uznał zło i mógł się nawrócić. Zawsze może wrócić – jeśli tylko uzna swoją winę. Jezus – Dobry Pasterz – nieustannie poszukuje zagubionych owiec (zob. Mt 18,12-14). Jego uczniowie zaś zobowiązani są do przebaczania (zob. Mt 18,21-35). Traktowanie kogoś jako poganina i celnika nie jest pozbawieniem go naszej miłości. Jezus jest przyjacielem celników i grzeszników (Mt 11,19), przyszedł przecież ocalić to, co zaginęło (Mt 11,11) i wyśle swoich uczniów do wszystkich pogan (Mt 28,19).

W dalszej części mowy Jezus podkreśla znaczenie wspólnoty, która ma władzę włączania i wyłączania z niej swoich członków. Wszelkie decyzje wspólnoty są aprobowane w niebie. O ile w Mt 16,19 władza taka została powierzona Piotrowi, to teraz Jezus tę władzę przekazuje wspólnocie Kościoła. Obydwa rozporządzenia są rozporządzeniami Jezusa.

Co więcej, Jezus podkreśla, iż zgodna modlitwa wspólnoty może wyprosić od Boga wszystko, o cokolwiek będzie zgodnie prosić (Mt 18,19). W ten sposób Jezus nawiązuje do rabinackiego powiedzenia: „Jeśli dwóch łączy się w dostosowywaniu się do Prawa, Szechina jest na ich zebraniu”. Gdzie bracia się łączą, tam jest obecny Syn. I z tej to przyczyny modlitwa braci skierowana do Ojca w imię Syna nie zawodzi: Pan jest „pośród nich”. Wysłuchanie modlitw zależy od braterstwa. Stąd też trzeba dążyć do jedności. Jezus obiecuje, iż będzie obecny wszędzie, gdzie dwóch lub trzech zgromadzi się w imię Jego.

« 5 6 7 8 9 »
oceń artykuł Pobieranie..