Taki duży, taki mały, może świętym być. Młodzi namawiają, by uwierzyć, że świętym może zostać dosłownie każdy.
Marcin Kobierski z Krakowa napisał jakiś czas temu sztukę, której bohaterem był Jacques Fesch, francuski 27-latek, skazany w latach 50. XX wieku za zabicie policjanta na karę śmierci. Zginął na gilotynie. W więzieniu nawrócił się i napisał dla maleńkiej córki rodzaj duchowego pamiętnika, który zatytułował „Za pięć godzin zobaczę Jezusa”.
To dla nas sygnał, że cenisz rzetelne dziennikarstwo jakościowe. Czytaj, oglądaj i słuchaj nas bez ograniczeń.