Jeżeli chcemy zrozumieć wypowiedzi autora trzeciej Ewangelii na temat Kościoła, musimy sięgnąć także do Dziejów Apostolskich.
W której części Ewangelii św. Łukasz w sposób szczególny podkreśla tę myśl?
Cała publiczna działalność Jezusa była drogą, którą trzeba naśladować nie w sensie geograficznym, ale jako przykład. Z tego między innymi względu Ewangelista przedstawił życie Jezusa jako „wędrówkę do Jerozolimy”. „Dziś, jutro i pojutrze muszę być w drodze” (Łk 13,33). Jerozolima jest par excellence miejscem spotkania Boga z ludźmi. Tam także musi się dopełnić życie Mesjasza (por. Łk 13,33). Męka jest logicznym zakończeniem całej Ewangelii. Łukasz nie akcentuje jednak zbyt mocno pojednawczego (ekspiacyjnego) charakteru śmierci Jezusa. Widzi natomiast związek między śmiercią Chrystusa a zbawieniem ludzi na płaszczyźnie przyczynowości przykładowej. Jezus bez przerwy znajduje się na drodze ku męce. Ewangelista pragnie ukazać, że objawienie Chrystusa jest skoncentrowane na tajemnicy śmierci. W opisie tej podróży ku Jerozolimie Jezus jest mistrzem, który wie, co Go czeka, ale świadomie dokonuje wyboru (por. Łk 13,32).
Z takim ujęciem działalności Jezusa łączy się ściśle przedstawienie Jego życia i Jego męki jako próby (peirasmos – doświadczenie, próba, pokusa). Według Ewangelii synoptycznych szatan usiłuje zawrócić Jezusa z drogi posłuszeństwa wobec mesjańskiego obowiązku. Jednakże tylko św. Łukasz określa te usiłowania szatana przy pomocy słowa próba (por. Łk 4,13). Opis kuszenia podkreśla powołanie oraz godność Jezusa: czy mimo swej mocy pozostanie poddany Ojcu, czy też podejmie własną inicjatywę i stanie się wielki w oczach ludzi? To samo przejawia się w opisie męki. Jedynie trzeci ewangelista określa mękę Chrystusa, posługując się tym samym terminem technicznym, którego użył w perykopie o kuszeniu na pustyni. Wydaje się natomiast, że św. Łukasz pragnie ukazać publiczną działalność Jezusa jako czas wolny od ataków szatana. Nie należy jednak tego rozumieć w ten sposób jakoby szatan był nieobecny w czasie publicznej działalności Chrystusa. W tym okresie nie widać wprawdzie wyraźnych ataków szatana, ale tylko dlatego, że jeszcze nie nadeszła godzina Jezusa. Natomiast z chwilą nadejścia męki, zaczyna się powtórny atak przeciwnika Boga.