To historia Kościoła w sensie biblijnym, to znaczy autor Dziejów, prezentując pewne wydarzenia, chce przekazać orędzie o Kościele.
Tak więc księga Dziejów Apostolskich nie jest historią Kościoła w sensie ścisłym.
Ale nie jest też oczywiście jakąś fantazją, zmyśleniem, ale ukazaniem tylko niektórych faktów z historii pierwotnej wspólnoty. Tych faktów, które są najlepszym nośnikiem orędzia o Kościele. Uporządkowanych tak, aby służyły temu celowi.
Tytuł tej księgi: Dzieje Apostolskie, może sugerować, że zawiera ona przede wszystkim biografie apostołów.
Do samego tytułu nie przywiązujmy zbyt wielkiej wagi, gdyż jest on wtórny. Pierwotnie Dz były częścią jednego dzieła wraz Ewangelią Łukaszową. Później dzieło to podzielono, a drugiej części nadano powyższy tytuł. Dzieje Apostolskie nie są jednak biografią apostołów. Jest w tej księdze mowa przede wszystkim o dwóch z nich: Piotrze i Pawle. Ich postaci są zresztą przedstawione w sposób bardzo specyficzny. Piotr Apostoł ukazany jest od momentu pierwszych chwil po wniebowstąpieniu, a ostatni raz pojawia się w czasie tak zwanego Soboru Jerozolimskiego (Dz 15). Potem znika z pola widzenia, choć wiemy, że jeszcze długi czas upłynął do jego męczeńskiej śmierci. Podobnie bardzo specyficznie jest ukazana postać Apostoła Pawła. Pojawia się przy kamienowaniu Szczepana (Dz 7), i choć w szeroki sposób ukazana jest jego działalność misyjna, to opowieść o Pawłowych losach kończy się w czasie pierwszego uwięzienia w Rzymie, a skądinąd wiemy, iż Paweł z tego więzienia był uwolniony i prowadził jeszcze działalność apostolską. Tak więc nie możemy mówić, że Dzieje Apostolskie są biografią apostołów w sensie ścisłym, choć przynoszą wiele danych dotyczących ich życia.