Samorządowcy, żołnierze AK, kombatanci, Rycerze Kolumba, rowerzyści, motocykliści, kierowcy i pielgrzymi PPT uczestniczyli w drugim dniu Wielkiego Odpustu Tuchowskiego.
Hasło przewodnie drugiego dnia odpustu to wezwanie: „Służebnico Ducha Świętego, wspieraj nas w przyjęciu Jego darów”. Wybrzmiało ono mocno podczas homilii na Mszy Świętej o godz. 5. Przewodniczył jej i homilię wygłosił o. Ryszard Bożek CssR. Przypomniał nam on o potrzebie uciekania się do Maryi, ponieważ jest Ona naszą Matką. Zaznaczył również, że skutecznie wspomaga nas w pokonywaniu codziennych trudności. - Tam gdzie Maryja jest domownikiem, nie ma miejsca dla diabła - zapewniał kaznodzieja.
Ojciec nawoływał też rodziców do codziennej modlitwy, szczególnie takiej, która będzie przykładem dla ich dzieci. Następnie wyjaśniał, jak Duch Święty czyni z nas nowych ludzi, jako przykład podał apostołów, ale przede wszystkim Maryję, która „nigdy nie zawiodła Ducha Świętego”.
W homilii usłyszeliśmy też przestrogę, abyśmy uważali, czy nie próbujemy żyć bez Boga. Ojciec zakończył naukę radą, aby każdy z nas, wzywał Ducha Świętego i uciekał się do pomocy Matki Bożej.
Po Godzinkach ku czci Niepokalanego Poczęcia Najświętszej Maryi Panny o. Kazimierz Pelczarski CSsR przewodniczył Eucharystii o godz. 7, kazanie natomiast wygłosił ponownie o. Ryszard Bożek CssR, przekazując to ważne przesłanie o Duchu Świętym i Matce Bożej kolejnym pielgrzymom.
Na Mszę Świętą o godzinie 9 przybyła pielgrzymka przedstawicieli samorządu terytorialnego. Przewodniczył jej ks. inf. Adam Kokoszka Krzysztof Jasiński Na Mszę Świętą o godz. 9 przybyła pielgrzymka przedstawicieli samorządu terytorialnego. Przewodniczył jej ks. inf. Adam Kokoszka, który także wygłosił homilię. Na początku zaznaczył on, że kiedy w Piśmie Świętym pierwszy raz mowa jest o Maryi, już napełniona jest Duchem Świętym, a „oddając cześć Maryi, oddajemy cześć samemu Duchowi Świętemu”.
Kaznodzieja uświadamiał nam, że musimy prosić Matkę Bożą, aby przyszła do nas, byśmy mogli zostać napełnieni Duchem Świętym, tak jak Jan Chrzciciel w łonie Elżbiety nawiedzonej przez Maryję. Cześć oddawana Matce Bożej i wiara katolicka były spoiwem dla narodu polskiego w najtrudniejszych chwilach, pozwoliły zachować tożsamość narodową, nawet gdy Polski nie było na mapie, a niepodległość państwowa jest zawsze owocem suwerenności ducha, niepoddawania się złu.