Samorządowcy, żołnierze AK, kombatanci, Rycerze Kolumba, rowerzyści, motocykliści, kierowcy i pielgrzymi PPT uczestniczyli w drugim dniu Wielkiego Odpustu Tuchowskiego.
Ksiądz infułat zaznaczył, że istnieją prawa, które za odmowę czynienia zła przewidują kary, np. nie można powołać się na klauzulę sumienia w przypadku aborcji i należy dążyć z całych sił do zmiany tych praw. Najważniejsza jest przecież miłość, ona zakrywa wiele grzechów – jak słyszymy w drugim czytaniu. Klęską dzisiejszej władzy jest nienawiść, którą powinna przezwyciężać etyka chrześcijańska.
Ks. inf. Adam Kokoszka nawoływał też do pielęgnowania i dowartościowania tradycji i naszych „małych ojczyzn” oraz do modlitwy za przedstawicieli władz samorządowych, aby napełnieni byli Duchem Świętym. Kończąc kazanie, zachęcił on, aby to spotkanie z Matką Bożą otworzyło nasze serca na działanie Ducha Świętego.
Pielgrzymka żołnierzy AK, kombatantów, żołnierzy represjonowanych i Rycerzy Kolumba przybyła na sumę o godz. 11. Mszę Świętą odprawił oraz homilię wygłosił ks. prałat Władysław Pasiut. Na początku homilii zwrócił on naszą uwagę na wyjątkowość wydarzeń opisywanych przez dzisiejszą Ewangelię - obecność Ducha Świętego w spotkaniu brzemiennych Maryi i Elżbiety oraz prorockie znaczenie kantyku Maryi. Kaznodzieja zaznaczył, że tak jak Jan Chrzciciel wskazał Zbawiciela, tak Matka Boża Tuchowska, wskazując na swojego Syna, pokazuje nam naszego Zbawiciela.
Ksiądz prałat wspomniał też o wadze sakramentu pokuty i pojednania oraz podziękował redemptorystom – w 125. rocznicę obecności w Tuchowie – za ofiarność w posłudze w konfesjonałach. Następnie kaznodzieja zaznaczył, że Matka Boża wciąż okazywała wielką troskę narodowi polskiemu, podziękował też wszystkim, którzy walczyli o wolność naszego kraju.
Ks. prałat Władysław Pasiut prosił gorąco, abyśmy nie zatracili swojej tożsamości, lecz dbali o nią przez pielęgnowanie tradycji oraz cześć oddawaną Bogu za pośrednictwem Maryi. Przypomniał też o Chrystusowym wezwaniu do miłości Boga i bliźniego. Jednym z wymiarów tej miłości jest trwanie w nauce Jezusa i Kościoła oraz odważny sprzeciw wobec krzywdzenia człowieka. Aby prawdziwie trwać w tej nauce, musimy wpatrzyć się w Maryję, która jest dla nas wzorem cnót i przyjmowania darów Ducha Świętego.
Mszę Świętą o godz. 15 poprzedziła modlitwa – Koronka do Bożego Miłosierdzia prowadzona przez kleryków WSD w Tuchowie. Doświadczyliśmy też intensywnego, ale na szczęście przelotnego deszczu. W tym czasie przed ołtarzem zebrała się pielgrzymka rowerzystów, motocyklistów i kierowców. Głównym celebransem i kaznodzieją był ks. Grzegorz Grych.
Rozpoczął on homilię od zwrócenia naszej uwagi na konieczność ruchu w życiu człowieka, ruchu, który jest związany nie tylko z podróżowaniem, ale z samym życiem. Za przykład dał nam Matkę Bożą, która „poszła z pośpiechem”. Maryja ten entuzjazm i werwę do swojego pośpiechu czerpała z natchnienia Ducha Świętego.
Kaznodzieja przypomniał nam, że Maryja jest naszą przewodniczką, stale nam towarzyszącą, która prowadzi nas do Chrystusa. Ona też otwiera nasze serca na Ducha Świętego, dzięki któremu możemy prawdziwie się modlić, dobrze spowiadać, przyjmować sakramenty. Duch Święty pomaga nam zwalczać nasze grzechy i nałogi, pokonywać największe trudności naszego życia. To z Jego ręki mamy przyjmować wielorakie dary.
- Najdalszą i najwspanialszą podróżą naszego życia - mówił kaznodzieja - jest nasza podróż do wieczności, podróż do Boga. Ale to spotkanie z Bogiem jest możliwe już tu na ziemi, każdy kto obcuje z Jezusem w Eucharystii, ten przebywa w obecności Trójcy Świętej, w wieczności, w niebie.
Ks. Grzegorz Grych przestrzegał nas też, abyśmy nie odrzucali tej podróży poprzez grzech, szczególnie przez grzech ciężki. Kończąc homilię, zaprosił nas do tej najważniejszej podróży w liturgii eucharystycznej.
Po nieszporach, które poprowadził neoprezbiter o. Tymoteusz Macioszek, rozpoczęła się Msza Święta z procesją eucharystyczną o godz. 18.30. Do Matki Tuchowskiej przybyła wówczas pielgrzymka uczestników Pieszej Pielgrzymki Tarnowskiej na Jasną Górę. Ks. Stanisław Olszak przewodniczył Eucharystii, a także wygłosił do zebranych homilię.
- Przybywamy do Maryi, aby uczyć się od Niej otwartości na dary Ducha Świętego - rozpoczął kaznodzieja. Następnie podzielił się z nami świadectwem nawrócenia pewnego uczestnika Pieszej Pielgrzymki Tarnowskiej, który stwierdził: „Matka Boża zawróciła mnie ze złej drogi”. Następnie ks. Stanisław Olszak postawił nam Maryję jako przykład pokory, posłuszeństwa i gotowości do pełnienia woli Bożej, a także cierpliwości i wierności, nawet kiedy jej Syn umierał na krzyżu. Matka Boża, stając się Matką Kościoła, stała się matką każdej i każdego z nas. Wpatrując się w Jej oblicze, możemy nauczyć się, jak przyjmować dary Ducha Świętego. U Niej możemy zawsze szukać opieki i wspomożenia.
Następnie w homilii usłyszeliśmy historię człowieka, któremu nawrócenie na łożu śmierci wymodliła żona, wytrwale pielgrzymując przez 33 lata na Jasną Górę do Matki Bożej Częstochowskiej. Na zakończenie kaznodzieja polecił nam zawsze uciekać się do Matki Chrystusa i sam wezwał Maryję cytując pieśń „Gdy nas ogarnie trwoga”.
Podczas Wieczoru Maryjnego we wspaniałej atmosferze wysłuchaliśmy koncertu zespołu „Pokolenia” nawiązującego do dwóch jubileuszy: 100. rocznicy odzyskania niepodległości przez Polskę i 125. rocznicy przybycia redemptorystów do Tuchowa. Uczestnicy wieczoru mogli wysłuchać pięknych wierszy autorstwa o. Stanisława Podgórskiego, redemptorysty, i pieśni maryjnych skomponowanych m.in. przez redemptorystów.
Zapraszamy na kolejne dni Wielkiego Odpustu Tuchowskiego!
Czytaj także: