Człowiek Starego Testamentu miał świadomość swojej grzeszności.
Przytoczone pouczenie Izajasza uświadamia wprost, że podejmowane praktyki pokutne nie mogą ograniczyć się jedynie do rytualnych gestów, czy też czynności, ale muszą się łączyć z wewnętrzną przemianą, która ma wpływ na dalsze życie człowieka. Prawdziwe nawrócenie powinno być zatem połączone z usunięciem zła i ukierunkowaniem się na praktykowanie dobra. W tym kontekście prorocy bardzo mocno podkreślali, że wszelkie praktyki kultyczne oderwane do wspomnianych dwóch elementów, w których przejawia się poddanie woli Bożej, nie posiadają w oczach Boga żadnego znaczenia. Wymownie o tym pouczał Izajasza, przytaczający słowa samego Boga:
„Co mi po mnóstwie waszych ofiar? - mówi Pan. Syt jestem całopalenia kozłów i łoju tłustych cielców. Krew wołów i baranów, i kozłów mi obrzydła. Gdy przychodzicie, by stanąć przede Mną, kto tego żądał od was, żebyście wydeptywali me dziedzińce? Przestańcie składania czczych ofiar! Obrzydłe Mi jest wznoszenie dymu; święta nowiu, szabaty, zwoływanie świętych zebrań... Nie mogę ścierpieć świąt i uroczystości. Nienawidzę całą duszą waszych świąt nowiu i obchodów; stały Mi się ciężarem; sprzykrzyło Mi się je znosić! Gdy wyciągniecie ręce, odwrócę od was me oczy. Choćbyście nawet mnożyli modlitwy, Ja nie wysłucham. Ręce wasze pełne są krwi. Obmyjcie się, czyści bądźcie! Usuńcie zło uczynków waszych sprzed moich oczu! Przestańcie czynić zło! Zaprawiajcie się w dobrem! Troszczcie się o sprawiedliwość, wspomagajcie uciśnionego, oddajcie słuszność sierocie, w obronie wdowy stawajcie!” (zob. Iz 1,11-17; por. Am 5,21-25).
Z przytoczonego nauczania proroków jasno wynika, na czym polega nawrócenie, dokonujące się poprzez określone praktyki pokutne: chodzi głównie o wewnętrzną przemianę, która w konsekwencji przejawia się w odwrócenia od zła a zwróceniu się ku dobru, czyli ostatecznie ku Bogu, który zawsze jest gotowy przebaczyć skruszonemu i nawracającemu się grzesznikowi.