Największym po Chrystusie teoretykiem kapłańskiego życia i pracy jest w Nowym Testamencie niewątpliwie św. Paweł.
Posługa słowa
Wypowiedzi Pawła dotyczące obowiązków apostoła tworzą dwie grupy tekstów: jednej z nich można by nadać tytuł ministerium verbi, druga zaś miałaby za przedmiot sprawy związane z kapłańskim czynem apostoła.
Gdy Chrystus mówił o swoim własnym posłannictwie, przepowiadanie Ewangelii postawił na pierwszym miejscu: „Duch Pański spoczywa na Mnie, ponieważ Mnie namaścił i posłał Mnie, abym ubogim niósł Dobrą Nowinę, więźniom głosił wolność, a ślepym przejrzenie; abym uciśnionych odsyłał wolnych” (Łk 4,18, por. Iz 61,1-2). Taka sama jest w tym względzie myśl Apostoła Narodów. Na temat doniosłości obowiązku głoszenia Ewangelii Paweł wypowiedział się dość zdecydowanie. Kiedy się na przykład potworzyły partie korynckie głównie na podstawie tego, przez kogo jaka grupa pierwszych chrześcijan była ochrzczona, wtedy Paweł oświadczył: „Nie posłał mnie Chrystus, abym chrzcił, lecz abym głosił Ewangelię” (1 Kor 1,17). Nie chodzi w tej wypowiedzi o deprecjonowanie kapłańskich czynności, chodzi natomiast to, że ukryte tajemnice Boże nie dotrą do ludzi inaczej, jak tylko poprzez nauczanie apostołów. „Jakże więc mieli wzywać Tego, w którego nie uwierzyli? Jakże mieli uwierzyć w Tego, którego nie słyszeli? Jakże mieli usłyszeć, gdy im nikt nie głosił” (Rz 10,14). Nic więc dziwnego, że swoje apostolskie posłannictwo tak rozumie Paweł: „Pan stanął przy mnie i wzmocnił mnie, żeby się przez mnie dopełniło głoszenie Ewangelii i żeby wszystkie narody je posłyszały” (2 Tm 4,17): „Bóg pragnie, by wszyscy ludzie zostali zbawieni i doszli do poznania prawdy” (1 Tm 2,4).
Tak też pojmuje Paweł swoje własne obowiązki apostolskie. Takie same wymagania stawia swoim uczniom. Kandydat na biskupa musi się odznaczać przede wszystkim zdolnościami do nauczania: „Biskup powinien więc być nienaganny..., gościnny, sposobny do nauczania” (1 Tm 3 2; por. Tt 1, 9), „A sługa Pana nie powinien się wdawać w sprzeczki, ale być łagodnym względem wszystkich, skory do nauczania...” (2 Tm 2,24).