Największym po Chrystusie teoretykiem kapłańskiego życia i pracy jest w Nowym Testamencie niewątpliwie św. Paweł.
Tak więc Paweł daje tu dowód pełnego zrozumienia słów wypowiedzianych kiedyś przez samego Jezusa: „Kto was słucha, Mnie słucha, a kto wami gardzi, Mną gardzi” (Łk 10,16). Na innym miejscu powie Paweł, że każdy apostoł jest włodarzem tajemnic Bożych (1 Kor 4,1). Co to znaczy włodarzyć tajemnicami Bożymi? O jakie tu chodzi tajemnice? Otóż tajemnice owe to nie tylko plany zbawienia świata, Boże tajniki, to także, w pewnym sensie, synonimy naszych sakramentów i wszystkich środków, przy pomocy których łaska ma spływać na ludzi. Apostoł ma władzę szafowania tak pojętymi tajemnicami, jest dystrybutorem łaski Bożej.
Wreszcie praca apostolska jest uznana przez Pawła za roznoszenie po świecie wonności samego Chrystusa: „Jesteśmy bowiem miłą Bogu wonnością” (2 Kor 2,15). Chodzi więc o jakąś szczególną atmosferę, którą wytwarzają apostołowie przez swą obecność, i w której ludzie czują się tak, jakby obcowali z samym Chrystusem.
Podsumowując tę refleksję nad tylko niewielką częścią Pawłowej teologii apostolstwa można stwierdzić, że w świetle słów Pawła apostolstwo to wielka tajemnica, w której Bóg powierza człowiekowi tak wiele. Świadczy to o wielkiej godności ludzkiego posługiwania, o dopuszczeniu człowieka do niezwykłej bliskości z Bogiem. Można zatem o każdym spośród apostołów powiedzieć, że jest mężem zaufania Bożego, jest człowiekiem, na którego liczy Pan Bóg, że tkwi w samym sercu niepojętych spraw Bożych, że jest „wtajemniczonym Bogu”.