Do Matki Bożej pielgrzymowali członkowie grup modlitewnych o. Pio, rolnicy, pszczelarze i... "Kumotry".
O godz. 14.45 Siostry Sługi Jezusa poprowadziły Koronkę do Bożego Miłosierdzia. Chwilę później rozpoczęła się Msza Święta, której przewodniczył o. Tomasz Jarosz. Kazanie wygłosił o. Piotr Podraza. Mówił nam on, że musimy pytać Matkę Najświętszą, co mamy robić, by dobrze przeżyć nasze życie. Nie mamy wiele czasu, pomiędzy narodzinami, a śmiercią, dlatego musimy dobrze go wykorzystywać, w sposób mądry i dojrzały. Musimy nauczyć się tracić ten czas, tracić go dla Boga na modlitwie bez pośpiechu i tracić go dla innych ludzi z miłością go im poświęcając.
Kaznodzieja mówił też, że Maryja jest dla nas skarbnicą wiedzy. Daje nam Ona lekcje, że musimy całkowicie zawierzyć się woli Bożej, że musimy z ufnością znosić cierpienia, że musimy wsłuchiwać się w głos Boga i odpowiadać na niego czynami. Na zakończenie o. Piotr powiedział, że dobro, które człowiek czyni, musi być widoczne i musi pociągać innych.
Tradycyjnie o godz. 16.30 wierni odmówili Różaniec na dróżkach różańcowych, a o godz. 17.15 na placu sanktuaryjnym została odprawiona Droga Krzyżowa. O godz. 18 rozpoczęły się śpiewane Nieszpory Maryjne, prowadzone przez o. Szczepana Hebdę.
Po Nieszporach rozpoczęła się Msza Święta pod przewodnictwem o. Jana Rzepieli. Kazanie wygłosił ponownie o. Piotr Podraza. Pouczał nas on, że od Maryi powinniśmy uczyć się dobroci. Kaznodzieja zwrócił się też do członków obecnej na placu pielgrzymki emerytów i rencistów. Wyraził on smutek spowodowany współczesną kulturą, która często odrzuca osoby starsze, w której nie liczy się ktoś, kto utracił już sprawność, a to właśnie osoby starsze często są ostatnią ostoją wiary w rodzinie, często są niedocenioną skarbnicą mądrości życiowej. Jeśli odrzucimy wiarę, nietrudno będzie nam potem odrzucić człowieka. Dlatego właśnie musimy z wielkim szacunkiem i troską kierować się ku naszym babciom i dziadkom. Są oni wielkim skarbem naszych rodzin.
O. Piotr zaznaczył też, że naród, który nie szanuje swoich seniorów, nie szanuje swojej pamięci. To przecież oni przekazali nam kulturę, tradycję, pomagali nam odkryć swoją tożsamość. To oni są stróżami wartości i wiary. Na koniec ojciec prosił o pomoc Pana Boga, by zawsze miał w opiece naszych seniorów oraz Matkę Bożą, by uczyła nas dobroci, miłości i szacunku. Po Mszy odbyła się procesja eucharystyczna, która zakończyła się w bazylice przed wizerunkiem Matki Bożej Tuchowskiej, gdzie wierni wspólnie odmówili modlitwę Anioł Pański.
Ten wieczór uświetnił zespół „Kumotry”, który - swoim koncertem o godz. 20 - dał zgromadzonym wiele radości.
Zapraszamy wszystkich dziś na ostatni dzień Wielkiego Odpustu Tuchowskiego!