9 lipca odbył się ostatni - dziewiąty - dzień Wielkiego Odpustu Tuchowskiego.
Ostatnia Msza św. o godz. 18.30 sprawowana była w intencji dobroczyńców klasztoru i sanktuarium w Tuchowie. Przewodniczył jej i Słowo Boże wygłosił o. Witold Radowski CSsR – przełożony Domu Zakonnego w Tuchowie. Kaznodzieja rozpoczął od stwierdzenia, iż najtrudniejsze i najważniejsze w życiu człowieka są decyzje i wybory. To, co robimy, kim jesteśmy, gdzie się znajdujemy, jest sumą wyborów. Są wybory błahe, ale są i te trudne, które niejako „ustawiają” nas na całe życie.
Życie chrześcijanina, jak mówił dalej, to ciągłe wybieranie. Wybieranie Pana Boga, bo bez Niego nie ma życia. Jeśli człowiek odrzuca Boga, skazuje się na śmierć, a wybierając Go, dąży ku życiu wiecznemu. Dzisiaj coraz więcej ludzi Pana Boga odrzuca. Żyjemy w czasach, w których wartości chrześcijańskie są wyśmiewane. Dzisiejszy świat dyktuje takie warunki, że wybór Boga staje się „sprawą stawianą na ostrzu noża”.
Ojciec Witold apelował, że im bardziej świat chce od nas czegoś innego, tym bardziej my, chrześcijanie, musimy każdego dnia wybierać Pana Boga. Musimy poprzez to pokazywać, że Bóg jest największą wartością, a bez Niego nie ma życia. Kaznodzieja zwrócił uwagę, że tak wiele ludzi przychodzi na to wzgórze, aby od Matki się uczyć. Kiedy Anioł Zwiastuje Jej narodziny Jezusa, Ona odpowiada: Oto ja służebnica Pańska. Maryja wybiera Boga! Życie Maryi doprowadziło Ją do chwały, którą my Jej oddajemy. Ileż jest miejsc na świecie, które wybrała sobie Maryja i do których przychodzą tłumy, aby powierzyć Jej swoje życie, aby powiedzieć Jej, że jest najlepszą Matką i za to Jej podziękować. Wybory, raz jeszcze przypomniał o. Witold, to najtrudniejsze w życiu człowieka, ale my – chrześcijanie nie mamy z tym problemu, bo dla nas największą wartością jest Bóg.
Przed wyjściem z procesją wokół bazyliki miała miejsce miła niespodzianka. Otóż w Roku św. Gerarda, patrona matek, kustosze sanktuarium postanowili wesprzeć darem materialnym rodzinę z naszej diecezji, w której urodziły się w maju br., pierwsze w historii naszego kraju, sześcioraczki. Tym darem było ponad 4500 pampersów, na 2 miesiące, które zostały złożone przed kaplicą polową. Rodzina była bardzo wdzięczna za ten dar, ale postanowiła przekazać osobom jeszcze bardziej potrzebującym. Pampersy powędrowały do Domu Samotnej Matki w Tarnowie prowadzonego przez siostry Urszulanki Serca Jezusa Konającego. Obecna na Mszy św. siostra przełożona domu podziękowała za ten niecodzienny, a potrzebny dar serca dla dzieci.
Po Eucharystii zgromadzeni wierni uczestniczyli w procesji eucharystycznej, która zakończyła się w bazylice przed cudownym obrazem Matki Bożej Tuchowskiej. Po odśpiewaniu Magnificat, nastąpiło zasłonięcie obrazu.
Niech Bóg będzie uwielbiony za każdy dzień Wielkiego Odpustu Tuchowskiego i za każdego, kto tutaj, przed Obliczem Matki Bożej Tuchowskiej, dziękował za otrzymane łaski i prosił o dalsze błogosławieństwo.