Panna z Izajaszowego proroctwa (Iz 7,14) zapowiedzią Maryi - Dziewiczej Matki.
Analizując teksty biblijne wydaje się jednak, że termin ‘almāh pod względem semantycznym był jedynym słowem w języku hebrajskim, które dość jednoznacznie określało kobietę niezamężną. A skoro niezamężną, to również w zwyczajnych warunkach dziewicę, gdyż w tradycji starotestamentalnej pożycie seksualne kobieta zasadniczo podejmowała po wejściu w związek małżeński. Stąd też wydaje się dość trafną definicja, jaką podał F. Zorell: ‘almāh - „adulescentula non nupta, quae ex contextu ubique virgo esse suppinitur (młoda dziewczyna niezamężna, co do której z kontekstu zakłada się, że jest dziewicą w każdych okolicznościach)”. A zatem można przypuszczać, że Izajasz w przemyślany sposób użył terminu ‘almāh, gdyż tylko ten termin mógł wyrazić osobliwość zapowiedzianego poczęcia i narodzenia dziecka, a co za tym idzie wyakcentować nadzwyczajny, nadprzyrodzony wymiar znaku danego przez Boga. Tego rodzaju wymiar mógł uwidocznić się jedynie w dziewiczym poczęciu i zrodzeniu potomstwa, co zakłada bezpośrednie działanie Boga. W ten sposób z pewnością zinterpretowali proroctwo Izajasza tłumacze Septuaginy (LXX), którzy termin ‘almāh przełożyli greckim terminem parthénos - „dziewica, panna”. Po tej linii interpretacyjnej poszedł również św. Hieronim, który w tłumaczeniu Wulgaty użył łacińskiego słowa „virgo” o takim samym znaczeniu jak greckie parthénos.
Kolejną osobliwością, jaka wyłania się z proroctwa Izajaszowego, jest wzmianka, że to sama matka po urodzeniu miała nadać dziecku imię. W tradycji starotestamentalnej pojawia się kilka przypadków, kiedy to matki nadawały imię dziecku. Zazwyczaj dokonywało się to wówczas, kiedy narodziny dziecka były skutkiem nadprzyrodzonej interwencji Boga (zob. Rdz 16,11; 29,32-35; 33,1-22; Sdz 13,24; 1 Sm 1,20). Na ogół egzegeci w fakcie nadania przez matkę imienia dziecku dostrzegają wyakcentowanie szczególnej roli matki zapowiadanego dziecięcia. Należy zauważyć, że w proroctwie nie ma wzmianki o ojcu. Podmiotem wszystkich czynności jest tylko matka, co stanowi kolejny dowód, że poczęcie i narodziny Emmanuela miały mieć charakter dziewiczy.
W tym kontekście należy zwrócić jeszcze uwagę na samo imię potomka kobiety określonej mianem ‘almāh. Po hebrajsku brzmi ono ‘Immānû ’ēl i wyczerpuje wszystkie znamiona imienia teoforycznego. Tłumaczy się je - jak to podał Ewangelista Mateusz - „z nami Bóg” (zob. Mt 1,23- gr.: meth’ hēmṓn ho theόs). W przypadku imion teoforycznych często przyjmowano formę życzeniową, stąd też Emmanuel można by rozumieć jako życzenie: „Oby Bóg był z nami”. Z pewnością tego rodzaju imię zawarte w proroctwie skierowanym do dynastii Dawidowej miało również wymiar proroczy. Przede wszystkim nawiązywało do Bożych obietnic, jakie Bóg złożył Dawidowi i jego potomkom (zob. 2 Sm 7,9; 1 Krl 1,37; 11,38; Ps 89,22.25). Izajasz wypowiadając proroctwo, chciał uświadomić Achazowi, że nawet w najbardziej trudnych warunkach Bóg jako wierny swoim obietnicom jest i będzie ze swoim ludem, a w szczególny sposób z dynastią Dawida. Warunkiem koniecznym jest tylko wiara (zob. Iz 7,9). Brak wiary pociągał niejednokrotnie za sobą drastyczne konsekwencje, ale były one dopuszczane przez Boga jako czynniki o charakterze pedagogicznym, czyli w celu nawrócenia się narodu wygranego jako całego, czy też poszczególnych jego członków. W odniesieniu do dynastii Dawida niezmienne było proroctwo wyrażone przez Natana: „Przede Mną dom twój i twoje królestwo będzie trwać na wieki. Twój tron będzie utwierdzony na wieki” (2 Sm 7,16). W przypadku Achaza zabrakło jednak wiary, że Bóg jest z nim, i że ma moc ocalić jego królestwo i dynastię. Achaz wolał oprzeć się na potędze Asyrii, a co za tym idzie jej bogach. W proroctwie Izajasza natomiast wybrzmiała prawda, że jeśli ktoś zawierzy Bogu, to Bóg jest „z nim”, a to objawia się w tym, że Bóg go chroni i zbawia, co wyraża trafnie Ps 23,4: „[...] zła się nie ulęknę, bo Ty jesteś ze mną”.