Nowy numer 17/2024 Archiwum

Objawienie Pańskie. Jezus i Jego Matka

Mateuszowy przekaz jest potwierdzeniem, że narodzenie Jezusa jest wydarzeniem w pełni historycznym i prawdziwym.

Spotkanie z Herodem

Aby odnaleźć Nowonarodzonego Króla, Mędrcy zadali sobie trud podróży. W spiesząc za gwiazdą przybyli do Jerozolimy[14]. Ich poszukiwania Nowonarodzonego Króla – ich pytanie, sprawiają, że tak Herod, jak i cała Jerozolima przerazili się (Mt 2,3). Z tekstu nie wynika czy Jerozolima przeraziła się bo Herod zadrżał, czy też również i lud Jerozolimy zadrżał na wieść o Nowym Królu. Z pewnością przeraził się Herod, który był niezwykle podejrzliwym królem. Nieustannie obawiał się o swoją władzę. Tekst Ewangelii potwierdza, iż Mateusz dobrze znał władcę Judei. W ostatnich latach swego życia Herod skazał na śmierć swych synów: Arystobula, Aleksandra i Antypatra. Nakazał także zgładzić faryzeuszy podejrzewanych o przygotowywanie spisku na jego życie. Lista zbrodni Heroda jest niezwykle długa. Usłyszanych wieści Herod rzeczywiście mógł się obawiać – jego tytuł „król żydowski” był owocem nieczystych starań i zbrodni. Stąd też przyjęcie przybyszów i jego zainteresowanie ich wieściami. Herod jednak nie zamierzał szukać prawdy. Szukał siebie.

Słysząc o poszukiwaniach Mędrców Herod wzywa arcykapłanów i uczonych aby zasięgnąć ich rady. Nie cieszył się on zbytnią popularnością wśród mieszkańców Jerozolimy. Stąd też zapowiedź narodzin nowego króla lub Mesjasza winna w rzeczywistości wywołać wśród mieszkańców jedynie radość. Tak jednak się nie stało. Wezwanych arcykapłanów i uczonych ludu Herod pyta o miejsce narodzenia się Chrystusa. Mędrcy bowiem nie wiedzą gdzie ma się narodzić Mesjasz. Potrzebują pomocy. Znamienne jest, że choć Żydzi przewyższają przybyłych wiedzą – znają bowiem i przepowiednie i miejsce narodzin oczekiwanego Mesjasza, to jednak ta wiedza nie prowadzi ich do właściwego celu. Nie prowadzi ich do spotkania. Paradoksalnie to poganie, a nie oni, oddają hołd Mesjaszowi. Przytaczane przez arcykapłanów i uczonych proroctwa – zapowiedzi Starego Przymierza, wyraźnie prowadzą ku Zbawicielowi ku Betlejem. Oni jednak do Betlejem nie wyruszają.

Uczeni cytując proroctwa Starego Testamentu (Mi 5,1 oraz 2Sm 5,2) wskazują, że przyszły Król-Mesjasz nie będzie panował nad ludem, ale będzie go pasł, będzie się troszczył o niego bezinteresownie, będzie królem łagodnym (2Sm 5,2). Taki pasterz będzie przeciwieństwem każdego króla, w szczególności króla Heroda. Ewangelista kreśli niezwykły obraz Jezusa. Wskazuje, że Jezus jest oczekiwanym Mesjaszem, Władcą Izraela (Mi 5,1) i równocześnie podkreśla, że Nowonarodzony Król jest Pasterzem swego ludu (2Sm 5,2)[15].

Będąc władcą obłudnym i przewrotnym Herod fałszywie prosi Mędrców, by w drodze powrotnej powiadomili go o miejscu narodzin Zbawiciela. Chce uczynić z Mędrców swoich wysłanników – chce za ich pomocą sprawić nieprawość – zło. Mateusz nie podaje, czy Mędrcy odpowiedzieli pozytywnie na wyrażone życzenie Heroda. Być może zachowanie Heroda nie wzbudziło ich podejrzeń. Z punktu widzenia historycznego dziwnym jest, że Herod nie wysłał swoich ludzi, którzy towarzyszyliby, choćby z ukrycia, dalszej podróży Mędrców. Smutnym jest, że Mędrcy udali się by oddać pokłon Temu, o którym mówiły proroctwa, uczeni zaś żydowscy, choć wiedzieli gdzie jest miejsce narodzin Mesjasza, nie wykazali żadnego zainteresowania – nie wyruszyli by spotkać Mesjasza. Niezwykłe jest też, że cała Jerozolima jest obojętna na to wszystko co się dokonuje. Radują się jedynie Mędrcy – wszyscy inni są całkowicie obojętni na wydarzenia, które się dokonują.

Opuściwszy dwór Heroda, Mędrcy ponownie spostrzegają gwiazdę, która prowadzi ich ku Betlejem. Czy rzeczywiście koniecznym był taki przewodnik. Wszak z Jerozolimy do Betlejem jest zaledwie kilka kilometrów. Czy rzeczywiście gwiazda zatrzymała się nad gospodą w której przebywała Święta Rodzina? Być może cały opis ukazujący gwiazdę za przewodniczkę Mędrców, należy traktować bardziej jako teologiczne zamierzenie Mateusza. Oto Mędrcy – a w ich osobach narody pogańskie, szukali w ciemnościach Jezusa. Bóg nagradza ich poszukiwania, ich starania i daje im gwiazdę – daje im światłość, która prowadzi ich do Zbawiciela.

« 3 4 5 6 7 »
oceń artykuł Pobieranie..
Dyskusja zakończona.

Ze względów bezpieczeństwa, kiedy korzystasz z możliwości napisania komentarza lub dodania intencji, w logach systemowych zapisuje się Twoje IP. Mają do niego dostęp wyłącznie uprawnieni administratorzy systemu. Administratorem Twoich danych jest Instytut Gość Media, z siedzibą w Katowicach 40-042, ul. Wita Stwosza 11. Szanujemy Twoje dane i chronimy je. Szczegółowe informacje na ten temat oraz i prawa, jakie Ci przysługują, opisaliśmy w Polityce prywatności.

Pytanie

Kto w starożytności mógł uczestniczyć w całej Mszy św.?

Odpowiedzi z podaniem tradycyjnego adresu pocztowego prosimy przesyłać e-mailem na adres: studium@gosc.pl lub pocztą tradycyjną:

"Gość Niedzielny" Plac Katedralny 1
33-100 Tarnów

Administratorem danych osobowych jest Instytut Gość Media (Organizator). Dane osobowe są przetwarzane na podstawie Pani/Pana zgody, w celu przeprowadzenia konkursu, przez okres do zakończenia całego postępowania konkursowego. Dane osobowe mogą być udostępniane uprawnionym organom. Przysługuje Pani/Panu prawo dostępu do treści swoich danych, żądania ich sprostowania, usunięcia, ograniczenia przetwarzania, przenoszenia, wniesienia sprzeciwu, wniesienia skargi do organu nadzorczego. W każdym momencie zgody na przetwarzanie danych w celu przeprowadzenia konkursu jak i opublikowanie wyników mogą zostać wycofane przez kontakt na adres e-mail: sekretariat@igomedia.pl.

Odpowiedzi

Konkurs

Zgłoszenie

 "Gość Niedzielny"
Ul. Katedralna 1
33-100 Tarnów

lub na adres
studium@gosc.pl